- Coraz częściej słyszymy o wypadkach na przejazdach kolejowych
- Straty z wypadku w Nowej Suchej wyniosły 12 mln zł, ale zdarzenie obyło się bez ofiar
- Specjalny znak drogowy G-25 ma ułatwić kierowcom podejmowanie decyzji w razie utknięcia na torach
- Znak G-25 został opracowany przez Europejską Komisję Gospodarczą i może być wkrótce wprowadzony na polskie drogi
G-25 ma pomóc uniknąć wypadków na przejazdach kolejowych
W ostatnim czasie niebezpiecznych sytuacji na przejazdach kolejowych pojawia się coraz więcej. W sieci krążą nagrania pokazujące samochody, które wjechały na torowisko mimo pulsującego czerwonego światła ostrzegawczego i kierowców, którzy nie wiedzieli, co w takiej sytuacji robić. Najbardziej szokującym zdarzeniem było to z listopada 2024 r., kiedy kierowca ciężarówki zostawił pojazd na torach, pozwalając, by z impetem uderzył w niego pociąg. Nie było ofiar wypadku, ale straty w wyniku zdarzenia były ogromne, sięgnęły 12 mln zł. Tego można było uniknąć. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości wybrnięcie z trudnej sytuacji ułatwi znak G-25.
Zobacz także: Te zmiany czekają kierowców w 2025 r. Dużo podwyżek i utrudnień
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZnak G-25. Można wyłamać szlaban
Znak jest prostokątny — na zielonym tle widać symbol samochodu i wyłamanych biało-czerwonych szlabanów. Dzięki niemu kierowcy mogą mieć pewność, że w razie utknięcia między rogatkami na torowisku mogą szlaban wyłamać. Do tej pory nie dla każdego było to oczywiste.
Projekt znaku G-25 ("Wyłam szlaban") pojawił się w dokumencie opracowanym przez Europejską Komisję Gospodarczą (UNECE). Możemy w nim przeczytać, że znak "informuje kierowców, aby przejechali przez bramę przejazdu kolejowego, gdy zostaną uwięzieni między zamkniętymi zaporami". Jest tam też informacja, że znak powinien być ustawiony po wewnętrznej stronie drugiego szlabanu, patrząc w kierunku jazdy.
"Brama pokazana na znaku może mieć kolory stosowane przez dane państwo" — podkreśla UNECE. Znak może być używany z dodatkowym panelem z napisem "w razie utknięcia wyłam szlaban" w języku danego kraju.
Zobacz także: Już jest. Nowy znak pojawił się na drogach. Kierowcy są zaskoczeni
O tym, że szlaban można w sytuacji kryzysowej wyłamać, informowały PKP PLK po wypadku w Nowej Suchej. "Wystarczy niewielka siła nacisku, by tzw. bezpiecznik drąga (przy napędzie rogatek) zadziałał i spowodował bezpieczne wyłamanie zapory, bez uszkodzenia samochodu" — informowała spółka pod koniec 2024 r.