Włoski stylKaroseria samochodu jest dziełem słynnego studia Italdesign Giugiaro. Nic więc dziwnego, że delikatnie zmodernizowana, nawet po tylu latach nadal prezentuje się znakomicie. Sportowy charakter Punto przyciąga spojrzenia i wielu potrafi na nim jeszcze zawiesić oko.
Włoch o polskim sercuŹródłem napędu testowanego egzemplarza jest wysokoprężna jednostka 1.3 Multijet drugiej generacji. Silnik ten powstaje w polskiej fabryce Fiata w Tychach. Producent podaje, że auto w tej wersji zużywa średnio w trybie mieszanym tylko 4,2 l/100 km. Nasz wynik nie jest aż tak niski, ale litr więcej to również dobry rezultat. Najniższe spalanie w trasie wyniosło podczas testu 4,5 l na „setkę” (troje osób na pokładzie z niewielkim bagażem). W mieście o jak najniższe spalanie troszczy się system start/stop, który montowany jest w standardzie.
Niskie spalanie nie oznacza jednak, że samochód jest zawalidrogą. 95 KM oraz 200 Nm (osiągane już od 1500 obr./min.) robią swoje. Punto szybko reaguje na gaz i ochoczo przyspiesza - od 0 do 100 km/h w 11,8 s, ale sprint nie jest najważniejszy. Większe znaczenie ma dobra elastyczność silnika. W trasie rzadko trzeba sięgać do lewarka, wykonując manewry wyprzedzania od prędkości około 70 km/h bez problemu na piątym biegu. Silnik nie jest przesadnie głośny, co w połączeniu z dobrze wyciszoną kabiną pojazdu, oznacza komfortową jazdę nawet przy prędkości autostradowej.
JazdaSkoro już jesteśmy przy wrażeniach z jazdy, to należy wspomnieć o dwóch rzeczach, które większości kierowcom raczej nie przypadną do gustu. Pierwszą jest mało precyzyjna skrzynia biegów, a drugą układ kierowniczy z elektrycznym wspomaganiem o dużej sile, który trudno wyczuć, szczególnie na początku. Jest on wyposażony w znaną z wielu Fiatów funkcję „City”, po wybraniu której możemy kręcić kierownicą jednym palcem – fajna sprawa na ciasnym parkingu, zwłaszcza dla drobnych kobiet.
Oczywiście w kategorii „jazda” Punto nie ma samych wad. Poza silnikiem, spodobało nam się zawieszenie auta. Układ o miękkiej charakterystyce efektywnie tłumi nierówności bez wydawania przy tym nieprzyjemnych odgłosów. Niestety coś za coś – w zamian w ostrzej pokonywanych łukach samochód ma tendencje do większego wychylania się, ale umówmy się, nie jest to auto o sportowych aspiracjach.
We wnętrzu samochodu jest sporo miejsca, jak na segment B. Cztery osoby w kabinie Punto nie mają powodów do narzekań na ciasnotę. 275-litrowy bagażnik również nie przynosi wstydu. Minusem jest jednak wysoki próg załadunku.
Ceny/wyposażenieTestowany wariant wysokoprężny to najdroższa odmiana Punto. Niestety od 2013 roku w ofercie dostępny jest tylko słabszy 75-konny silnik 1.3 Multijet. W nadwoziu pięciodrzwiowym kosztuje on niecałe 47 tys. zł. Podstawowy benzyniak 1.2 otwiera cennik promocyjny z kwotą niecałych 37 tys. Konkurencja z Niemiec i Japonii potrafi być znacznie droższa.
W tylko jednej dostępnej wersji Easy otrzymujemy już całkiem bogate wyposażenie, a mianowicie: manualną klimatyzację, centralny zamek z pilotem, elektrycznie sterowane szyby z przodu, komputer pokładowy, kolumnę kierownicy regulowaną w dwóch płaszczyznach, światła do jazdy dziennej oraz systemy ABS, EBD i BAS. Bardziej wymagający dopłacą 1 200 zł do 15-calowych felg aluminiowych, 1 000 zł do ESP, 1 600 zł do radia z 6 głośnikami i subwooferem i w zasadzie więcej do szczęścia nie potrzeba. Jeśli ktoś często korzysta z nawigacji, to warto jeszcze pomyśleć nad opcjonalnym, bardzo wygodnym uchwytem do nawigacji TomTom. Wtedy łatwo się ją montuje i niepotrzebny jest kabel do ładowania urządzenia.
PodsumowanieFiat Punto z 95-konnym silnikiem Diesla to samochód oszczędny i zapewniający przyzwoite osiągi. Warto pomyśleć o tym silniku, jeśli mamy zamiar robić ponadprzeciętne przebiegi i liczymy na niskie koszty eksploatacji. Osobom, które będą jeździć wyłącznie po mieście odradzamy jednak droższego Diesla z kłopotliwym filtrem cząstek stałych, a proponujemy jednostki benzynowe. A co do samego Punto – to nadal ciekawa propozycja w segmencie B, która wcale nie stoi na straconej pozycji w porównaniu ze znacznie młodszymi rywalami. Jednak kolejny lifting już nie przejdzie i w niedługim czasie Fiat powinien pomyśleć o następcy.
Galeria zdjęć
Karoseria samochodu jest dziełem słynnego studia Italdesign Giugiaro. Nic więc dziwnego, że delikatnie zmodernizowana, nawet po tylu latach nadal prezentuje się znakomicie.
...
...
Sportowy charakter Punto przyciąga spojrzenia i wielu potrafi na nim jeszcze zawiesić oko.
Punto 2012 wyróżnia się nowym pasem przednim ze zderzakiem lakierowanym w kolorze nadwozia i kierunkowskazami usytuowanymi liniowo po obu stronach wlotów powietrza chłodzącego.
Światła do jazdy dziennej są w wyposażeniu standardowym. W ofercie nie ma reflektorów ksenonowych.
Samochód można wyposażyć w aluminiowe obręcze kół w rozmiarze od 15 do 17 cali.
Pionowe światła w tylnych słupkach to cecha charakterystyczna Fiata Punto.
Z zewnątrz bagażnik możemy otworzyć naciskając logo "Fiat".
Deska rozdzielcza Punto wygląda nowocześnie. Materiały wykończeniowe są średniej jakości.
Zegary są czytelne. Komputer pokładowy należy do wyposażenia standardowego.
Jeśli ktoś często korzysta z nawigacji, to warto jeszcze pomyśleć nad opcjonalnym, bardzo wygodnym uchwytem do nawigacji TomTom. Wtedy łatwo się ją montuje i niepotrzebny jest kabel do ładowania urządzenia.
Za dopłatą radioodtwarzacz pozwala na słuchanie muzyki z urządzeń zewnętrznych poprzez porty AUX-in i USB. Minusem jest tylko losowe odtwarzanie muzyki
Manualna klimatyzacja to również standard w przypadku wersji wyposażenia Easy.
We wnętrzu przewidziano miejsce na kilka przydatnych schowków i uchwytów na napoje.
5-stopniowa manualna skrzynia mogłaby być precyzyjniejsza.
Układ kierowniczy z elektrycznym wspomaganiem o dużej sile trudno wyczuć, szczególnie na początku. Jest on wyposażony w znaną z wielu Fiatów funkcję „City”.
We wnętrzu samochodu jest sporo miejsca, jak na segment B.
Cztery osoby w kabinie Punto nie mają powodów do narzekań na ciasnotę.
275-litrowy bagażnik również nie przynosi wstydu. Minusem jest jednak wysoki próg załadunku.
Źródłem napędu testowanego egzemplarza jest wysokoprężna jednostka 1.3 Multijet drugiej generacji. Silnik ten powstaje w polskiej fabryce Fiata w Tychach.
Fiat Punto z 95-konnym silnikiem Diesla to samochód oszczędny i zapewniający przyzwoite osiągi. Warto pomyśleć o tym silniku, jeśli mamy zamiar robić ponadprzeciętne przebiegi i liczymy na niskie koszty eksploatacji.
Osobom, które będą jeździć wyłącznie po mieście odradzamy jednak droższego Diesla z kłopotliwym filtrem cząstek stałych, a proponujemy jednostki benzynowe.
A co do samego Punto – to nadal ciekawa propozycja w segmencie B, która wcale nie stoi na straconej pozycji w porównaniu ze znacznie młodszymi rywalami. Jednak kolejny lifting już nie przejdzie i w niedługim czasie Fiat powinien pomyśleć o następcy.