Dzięki pierwszej generacji Dodge Charger, muscle car z lat 1966-1974, stał się prawdziwą legendą. Nazwę ożywiano w różnych modelach, a od produkowany od 2006 roku sedan jest bliźniaczym modelem Chryslera 300C.
Facelifting na rok modelowy 2011 poszerzył ofertę o nowy sześciocylindrowy silnik 3.6 l Pentastar. Ale już po kilku tygodniach w Chicago premierę ma nowa generacja Charger SRT8 z oznaczeniem roku modelowego 2012. Oprócz zmian designu przynosi nową ewolucję najmocniejszego silnika HEMI, którego pojemność skokowa wzrosła z 6.1 l do 6.4 l, a moc z 425 KM do 465 KM przy dodaniu 11 proc. maksymalnego momentu obrotowego do 630 Nm (+60 Nm).
Z taką dużą jednostką napędową współpracuje pięciostopniowy automat W5A580, który może być sterowany sekwencyjnie za pomocą dźwigni umieszczonych pod kołem kierownicy. I to jest kolejna nowość. Pojazd ten osiąga prędkość maksymalną 280 km/h i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w ciągu 4 sekund. Podczas modernizacji silnika konstruktorzy koncentrowali się na zmniejszeniu zużycia paliwa. Może on także pracować jedynie na czterech cylindrach, co umożliwia funkcja Fuel Saver.
Nowością są też adaptacyjne amortyzatory. Wierny sportowemu charakterowi Charger SRT8 zachowa hydrauliczne wspomaganie kierownicy. Za 20-calowymi kołami ukrywają się hamulce Brembo z czterema zaciskami.