Auto Świat EV Testy Przetestowałem nowego SUV-a Skody. Elroq 60 to rozsądna propozycja

Przetestowałem nowego SUV-a Skody. Elroq 60 to rozsądna propozycja

Elroq to najnowsza Skoda i duża nadzieja tego producenta na sukces w segmencie samochodów elektrycznych. Model otrzymał najnowszy wygląd marki, jest kompaktowym SUV-em, więc sprosta także rodzinnym wymaganiom, a w dodatku ma rozsądnie skalkulowane ceny, dzięki czemu spokojnie łapie się na rządową dopłatę do zakupu nowego elektryka. Czy ma jakieś wady? Przetestowałem środkową wersję 60.

Skoda Elroq 60
Zobacz galerię (22)
Auto Świat / Krzysztof Słomski
Skoda Elroq 60
  • Skoda Elroq to nowy elektryczny SUV, który jest odpowiednikiem spalinowego modelu Karoq
  • Dostępne są trzy wersje mocy i pojemności akumulatora, testowana "60" oferuje 204 KM i do 400 km zasięgu w mieście
  • Ceny modelu są konkurencyjne, można je obniżyć dzięki rządowym dopłatom
  • Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony

Żeby łatwiej skategoryzować Skodę Elroq, można przyjąć, że jest odpowiednikiem Karoqa. Tego kompaktowego modelu nikomu nie trzeba przedstawiać. Elektryk ma jednak zupełnie inną konstrukcję, powstał na platformie MEB, więc jest trochę większy, ale to tylko na plus. Nowy SUV ma 4,49 m długości (ok. 10 cm więcej niż w Karoqu) i aż niecałe 2,8 m rozstawu osi (prawie 13 cm więcej).

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Którą wersję Skody Elroq wybrać?

Elroq jest dostępny w trzech wersjach różniących się mocą i pojemnością akumulatora, więc także zasięgiem. Do wyboru mamy:

  • 50: 170 KM, 55 kWh (brutto) i 375 km (maks. zasięg w cyklu WLTP), cena od 149 tys. 900 zł;
  • 60: 204 KM, 63 kWh i 430 km, od 161 tys. 450 zł;
  • 85: 286 KM, 82 kWh i 573 km, od 193 tys. 200 zł.

Tym razem do testu otrzymaliśmy środkowy wariant, który wydaje się optymalnym wyborem, zarówno pod kątem ceny, jak i osiągów. Doposażony egzemplarz testowy (lakier metalizowany, 20-calowe felgi, pompa ciepła, pakiet Clever, wystrój wnętrza Lodge) wyceniono na 196 tys. 600 zł. Limit w programie NaszEauto wynosi 225 tys. zł netto, więc bez problemu można ubiegać się o dopłatę i mniej lub bardziej obniżyć koszt zakupu lub leasingu — kwota wsparcia może wynieść od 18 tys. 750 zł do nawet 40 tys. zł.

Skoda Elroq 60
Skoda Elroq 60Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Skoda Elroq: wnętrze, ilość miejsca, bagażnik

Co interesujące na Elroqu nie znajdziemy już logo Skody, nawet na kierownicy zastąpiono je napisem. Taka panuje teraz moda. To samo tyczy się minimalistycznych kokpitów i pod tym kątem Elroq też nie jest wyjątkiem. Po zajęciu miejsca za kierownicą można się jednak poczuć jak w minivanie ze względu na "rozciągnięte" podszybie.

Zobacz też: Wyjmij z auta i idź do łazienki. Kabina prysznicowa będzie lśniła czystością

Zestaw wskaźników jest malutki i nafaszerowany informacji. Duży rozmiar ma środkowy, wystający z kokpitu ekran dotykowy (13 cali w standardzie). Dobrze, że umieszczono pod nim kilka przycisków-skrótów do najważniejszych funkcji (m.in. asystentów jazdy, trybów jazdy i klimatyzacji), jednak dalej trzeba już się przeklikać przez system. Należy przyznać, że wszystko działa płynnie. Niestety Skoda (również VW i Seat/Cupra) nadal pozostaje przy dotykowych i niewygodnych suwakach od głośności (kierowca ma do dyspozycji pokrętło na kierownicy).

W kabinie nie brakuje schowków i przydatnych przegródek. Wygodnie odłożysz smartfon, wstawisz kubek z napojem, położysz klucze itd. Elroq, jak każda Skoda, wyróżnia się przestronnym wnętrzem. Dużo miejsca mają zarówno osoby siedzące z przodu, jak i z tyłu. Plusem elektryka jest całkowicie płaska podłoga, którą doceni piąty pasażer. Materiały wykończeniowe nie wszędzie są miłe w dotyku, ale stoją na przyzwoitym poziomie.

Bagażnik również nie rozczarowuje – jest duży i ustawny, ma haczyki, półeczki. Jego pojemność wynosi od 470 do 1580 litrów po złożeniu tylnych siedzeń (kanapa nie jest przesuwana). Pod podłogą nie znajdziesz dodatkowego schowka (w Elroqu nie ma też tzw. "frunka"), ale przewidziano niewielką szczelinę np. na kabel do ładowania. Akumulatory litowo-jonowe mieszczą się w podłodze pojazdu, jednak na tylnej osi znajduje się silnik elektryczny. Ponadto testowanego egzemplarza nie wyposażono w elektryczną klapę, co pozwoliło odkryć, że nowy uchwyt do jej zamykania jest niewygodny.

Jak jeździ się Skodą Elroq? Przyspieszenie, komfort jazdy

Wsiadasz, wciskasz hamulec, wybierasz tryb D lub B i auto jest gotowe do jazdy. Nie ma przycisku od uruchamiania silnika. Tak samo jest w druga stronę: wystarczy zaciągnąć elektryczny hamulec ręczny lub otworzyć drzwi.

Skodą Elroq jeździ się przyjemnie. Auto sprawnie przyspiesza, jednak nie wgniata cię w fotel. Przy okazji, te przednie okazują się bardzo wygodne, mają długie siedziska i nie są zbyt miękkie. W wersji 60 nie dokupisz adaptacyjnego zawieszenia. To standardowe na 20-calowej feldze jest dość twarde, jednak wiele nierówności tłumi wystarczająco dobrze.

Osiągi 204-konnej wersji 60 są po prostu w sam raz do normalnego użytkowania: 8 sekund do "setki" i 160 km na godz. prędkości maksymalnej. Co ważne, w środku jest cicho, nawet gdy jedziesz szybciej. Testowany egzemplarz nie miał zmiennej siły rekuperacji. Standardowa wyraźnie spowalnia auto po zwolnieniu pedału przyspieszenia, jednak daleko jej do funkcji "one pedal".

Wszystkie warianty Skody Elroq mają napęd na tylne koła, AWD zarezerwowano wyłącznie dla sportowej, 340-konnej odmiany RS. Ma to jednak spore zalety. Auto nadal jest stabilne w prowadzeniu, o co dbają także elektroniczne systemy bezpieczeństwa, cechuje się lepszą dynamiką jazdy i przede wszystkim zaskakuje dużą zwrotnością. Manewrowanie tym sporym SUV-em w ciasnych miejscach było niezwykle proste — średnica zawracania pomiędzy krawężnikami wynosi tylko 9,3 m. Dla porównania Skoda Fabia potrzebuje do tego o ponad metr więcej miejsca.

Skoda Elroq 60
Skoda Elroq 60Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Ile energii zużywa Skoda Elroq?

Skoda Elroq 60 to oszczędny elektryk, biorąc pod uwagę jej rozmiar i blisko dwie tony masy własnej. To m.in. zasługa aerodynamicznego nadwozia o współczynniku oporu powietrza wynoszącego tylko 0,26 (pomagają w tym także obręcze kół z wkładkami aero).

Moje wyniki zużycia energii były następujące:

  • 15-16 kWh/100 km w mieście, jeżdżąc normalnie jak autem spalinowym;
  • 20-21 kWh/100 km na ekspresówce do 120 km na godz.

W ruchu miejskim na pełnej baterii można przejechać niecałe 400 km. W szybkiej trasie będzie to zdecydowanie mniej – ok. 280 km – ale to normalne w przypadku elektryków. "Sześćdziesiątka" ma najwyższą moc ładowania akumulatora, nie licząc "RS-a" — 165 kW. Na tak mocnej ładowarce uzupełnisz energię z poziomu 10 do 80 proc. już po 24 minutach.

Skoda Elroq 60 – moim zdaniem

Skoda Elroq nie wywołuje większych emocji swoim wyglądem ani wrażeniami z jazdy i o to w jej przypadku chodzi. Jest wielozadaniowcem, który sprawdzi się zarówno jako auto miejskie, jak i rodzinne. To duży, ale jednocześnie zwrotny, SUV o wystarczających osiągach i niskim zużyciu energii. Skoda stworzyła naprawdę dobrego elektryka. Ceny są na wyższym poziomie niż spalinowego Karoqa, jednak na tle konkurencyjnych modeli wypadają więcej niż przyzwoicie.

Skoda Elroq 60 – dane techniczne

Silnikelektryczny
Moc204 KM (150 kW)
Maks. moment obr.310 Nm
Napędna tylne koła
Przyspieszenie 0-100 km/h8,0 s
Prędkośc maksymalna160 km/h
Średnie zużycie (WLTP)17,3 kWh/100 km
Pojemność akumulatora trakcyjnego59 kWh (netto)
Czas ładowania AC 11 kW6,5 godz.
Czas ładowania DC 165 kW (10-80 proc.)24 min
Dł./szer./wys./rozstaw osi4488/1884/1625/2765 mm
Masa własna/ładowność1968 kg/479 kg
Pojemność bagażnika470-1580 l
Rozmiar kół235/50 R20
Cena testowanej wersjiod 161 450 zł
Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji