Logo

Opel Mokka GSE naprawdę zaskoczyła. Niemcy stworzyli świetną zabawkę

  • Opel Mokka GSE to sportowa wersja crossovera. Ma aż 281 KM mocy
  • Producent mocno skupił się na modyfikacjach układu jezdnego. Samochód wyposażono w zmodyfikowane zawieszenie, układ kierowniczy oraz hamulce
  • Wnętrze wyróżnia się sportowymi akcentami, takimi jak kubełkowe fotele, Alcantara oraz dedykowane opcje dostępne tylko w sportowym modelu
  • Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Opel może nie jest jakoś mocno kojarzony ze sportem, ale zawsze próbował tworzyć usportowione modele swoich cywilnych pojazdów. Najbardziej znana jest chyba seria OPC, której doczekała się nawet Zafira, czyli rodzinny minivan. Był więc czas, że Opel romansował ze sportem niemal w każdym segmencie, w którym był obecny. Dziś jednak to już jest przeszłość.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie zmiany wprowadzono w układzie jezdnym Mokki GSE?
Jakie osiągi ma Opel Mokka GSE?
Ile kosztuje Opel Mokka GSE?
Czy Mokka GSE ma elektryczny napęd?

Pojawiło się jednak światełko w tunelu, które nazywa się Mokka GSE. Nie jest to zupełnie nowy model, a kolejna wersja dobrze już znanego niewielkiego crossovera zmodyfikowanego, by dostarczyć więcej emocji, niż standardowe auta z tego segmentu B-SUV. Jakie to zmiany? Zacznijmy od mechaniki, bo to właśnie tam są największe modyfikacje.

Jakie zmiany zaszły w Oplu Mokka GSE?

Układ kierowniczy dostał nową przekładnię kierowniczą o przełożeniu 14,5:1, co przekłada się na znacznie precyzyjniejsze prowadzenie w porównaniu do standardowych wersji Mokki. Dodatkowo obniżono zawieszenie i usztywniono sprężyny, a z tyłu pojawił się większy stabilizator. Dzięki tym modyfikacjom auto ma mniejszy prześwit o 1 cm i jest mniej podatne na przechyły o 48 proc. względem standardowej wersji.

To nie wszystko, bowiem zmodyfikowano też układ hamulcowy — tarcze z przodu mają tutaj średnicę 380 mm, a z tyłu 268 mm. Mokka GSE dostała również szperę typu Torsen, dzięki czemu możliwości trakcyjne podczas szybkiego pokonywania zakrętów okazują się znacząco lepsze niż w przypadku zarówno standardowej Mokki, jak i wielu innych samochodów. Trakcja jest wręcz zaskakująco dobra i to mimo jedynie przedniego napędu.

Czy Opel Mokka GSE jest elektryczny?

Pozostał jeszcze silnik. To elektryczna jednostka napędowa o mocy aż 281 KM i 345 Nm, pozwalająca na sprint do 100 km na godz. w czasie 5,9 s. Auto może rozpędzić się do maksymalnie 200 km na godz.

Energia dla tego silnika jest dostarczana z akumulatora o mocy 54 kWh, zapewniającego 336 km zasięgu (według normy WLTP), którego można ładować z maksymalną mocą do 100 kW. Według producenta najszybsze możliwe naładowanie akumulatora z poziomu 20 do 80 proc. trwa 27 min. Jeśli więc wcześniej zechcemy poszaleć, to na ładowarce będziemy mieli sporo czasu na ochłonięcie.

Ile "pali" Opel Mokka GSE?

Podczas dynamicznej podróży przez górskie serpentyny w okolicach Madrytu, udało się osiągnąć zużycie energii na poziomie aż 35 kWh/100 km. Oczywiście średnie zużycie nie będzie tak wysokie — producent obiecuje, że wynosi ono 18,6 kWh/100km. Jest to jednak auto sportowe, dlatego podczas pierwszych jazd korzystaliśmy z niego, jak przewiduje producent.

Opel Mokka GSE ma zmodyfikowane zawieszenie, hamulce i układ kierowniczy. Aż chce się jechać w zakręty
Opel Mokka GSE ma zmodyfikowane zawieszenie, hamulce i układ kierowniczy. Aż chce się jechać w zakrętyŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Jak jeździ Opel Mokka GSE?

Wysokie zużycie energii to po części wina braku rekuperacji w trybie Sport, co jest działaniem zamierzonym przez projektantów. Dzięki temu łatwiej jest wyczuć hamulce, gdy wykorzystujemy pełnię potencjału Mokki GSE. I rzeczywiście, używanie hamulców nie daje pola do niepewności, jest przewidywalne i sprawia wrażenie, jakbyśmy hamowali standardowym samochodem spalinowym. Jednak spokojnie, w trybie Normal i Eco hamowanie rekuperacyjne działa i to całkiem sprawnie. Ciężko jest wówczas wyczuć moment, gdy zaczynamy hamować klockami.

W ogóle sportowa jazda Mokką GSE jest zaskakująco angażująca, a samochód ciężko jest wyprowadzić z równowagi. Auto nie przechyla się nawet na ciasnych zakrętach oraz okazuje się stabilne przy bardzo szybkiej i precyzyjnej jeździe. Bardzo trudno osiągnąć jest moment podsterowności, nie mówiąc już o nadsterowności. To oczywiście z jednej strony zasługa nisko osadzonego środka ciężkości, a z drugiej właśnie przywiązania szczególnej uwagi do zawieszenia.

Podczas spokojniejszej jazdy także nie ma na co narzekać. Auto jest sprężyste i ciche, zatem udało się tutaj uzyskać bardzo dobry kompromis między sportowymi doznaniami a codziennym użytkowaniem.

Jak wygląda Opel Mokka GSE?

Tak sportowy charakter Mokki GSE nie jest z kolei mocno widoczny na zewnątrz. Auto dostało dodatkowe naklejki "GSE" na drzwiach i zderzaku, są też żółte zaciski, 20-calowe alufelgi oraz zmienione zderzaki. Standardem jest również lakierowana na czarno górna część nadwozia, a opcjonalnie możemy zamówić też czarną maskę. Ze zmian zewnętrznych to byłoby na tyle. Dla większości będzie to więc dalej zwykły miejski crossover.

W środku z kolei obiecujące osiągi zdradzają kubełkowe fotele, które są dość wąskie, ale dobrze trzymają w zakrętach i okazują się wygodne na dłuższej trasie. Mokka oferuje też szeroki zakres regulacji wzdłużnej siedziska, dzięki czemu szybko znalazłem komfortową pozycję. Fotele są zintegrowane z zagłówkami i pokryte Alcantarą, która znalazła się także na boczkach drzwi. Sportowy akcent wnętrza Mokki GSE to także kierownica spłaszczona od góry i dołu oraz aluminiowe pedały. Projektanci dodali także dodatkowy element w interfejsie komputera, gdzie można na żywo podglądać m.in. przeciążenia, czasy przyspieszeń oraz zarządzać akumulatorem.

Ile kosztuje Opel Mokka GSE?

Opel Mokka GSE została wyceniona na kwotę 202 tys. 500 zł, co według mnie jest największą wadą tego samochodu. Nie ma co ukrywać, że cena tego samochodu jest wysoka nie tylko w porównaniu do tanich aut chińskich, ale także innych europejskich elektryków. To może być największy problem tego auta, choć trzeba też przyznać, że w porównaniu do konkurentów jest najtańsza. Tymi jednak są bliźniaki z koncernu Stellantis, czyli Abarth 600e i Alfa Romeo Junior Veloce, wykorzystujące ten sam układ napędowy.

Przestrzeń na nogi w drugim rzędzie siedzeń Opla Mokka GSE jest raczej skromna
Przestrzeń na nogi w drugim rzędzie siedzeń Opla Mokka GSE jest raczej skromnaŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Czy Opel Mokka GSE to dobry samochód?

Mokka GSE to dopracowany samochód, który nie tylko zapewnia sportowe doznania, ale wręcz nimi zaskakuje. Jazda w zakrętach tym samochodem to czysta przyjemność, aż chce się więcej. Do tego wygląda także całkiem atrakcyjnie, a stonowane sportowe dodatki dla wielu są tylko zaletą.

Niestety, przyjemność z jazdy kończy się wraz z końcem energii w akumulatorze. Wówczas trzeba się uzbroić w cierpliwość. Trzeba jasno powiedzieć, że moc ładowania na poziomie 100 kW to marny wynik, szczególnie gdy mówimy o samochodzie za ponad 200 tys. zł. Poza tym to dobry samochód.

Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium