Kiedy Lamborghini zaprezentowało w ubiegłym roku prototypowy model Estoque Concept, pojawiły się głosy mówiące o tym, że producent pracuje nad hybrydową wersją tego 4-drzwiowego superauta. Teraz Włosi potwierdzili te pogłoski zapowiadając rozwój systemów hybrydowych do napędu sportowych samochodów w niedalekiej przyszłości.

Akcja ochrony środowiska przez firmę Lamborghini zakrojona jest na szeroką skalę, gdyż oprócz planu obniżenia do 2015 roku średniego poziomu emisji CO2 przez samochody do atmosfery aż o 35%, włoski producent chce zmniejszyć emisję CO2 przez fabrykę o 30% do końca roku.

Lamborghini będzie prowadzić zaawansowane badania nad technologią hybrydową, które są częścią wspomnianego planu obniżenia emisji dwutlenku węgla. Koszt przedsięwzięcia zamyka się kwotą 35 milionów euro.

W ubiegłym roku Włosi opracowali specjalną wersję modelu Gallardo LP 560-4, który bez napędu hybrydowego emituje o 18% CO2 mniej, niż standardowy egzemplarz.

Jak mówią przedstawiciele koncernu, rozwój napędu hybrydowego jest jedynie częścią całego planu, gdyż prace rozwojowe obejmą także zwiększenie sprawności silnika, redukcję tarcia wewnętrznego i masy jednostki napędowej, zastosowanie technologii start-stop, a nawet przygotowanie pojazdów do spalania biopaliwa.

Plany hybrydowego Ferrari Foto: Onet
Plany hybrydowego Ferrari

W ostatnim czasie pojawiły się także głosy, jakoby Ferrari miało pracować nad rozwojem napędów hybrydowych. Po sieci krążyły szkice, które według plotek wyciekły z laboratoriów w Maranello. Fani włoskiej marki nie chcieli w to wszystko uwierzyć, aż do czasu, kiedy kierownictwo firmy potwierdziło, że pracuje nad napędem alternatywnym do sławnych silników V8 czy V12. Mowa oczywiście o technologii hybrydowej, która obecnie jest tematem numer jeden w dobie kryzysu w świecie motoryzacji.

Oprócz tego w powszechnym użyciu mają być turbosprężarki, a silniki przystosowane będą do spalania biopaliwa E85. Taką opcję posiada już model California, który jako jedyny z floty z Maranello spełnia normy Euro zaplanowane na rok 2014. Jeden model jednak nie wystarczy.

Wielbiciele marki spod znaku czarnego rumaka nie doczekają się pierwszej hybrydy na nadchodzącym salonie samochodowym w Frankfurcie, jednak szefowie zapowiadają, że pojawi się ona krótko potem, prawdopodobnie na grudniowych targach w Los Angeles. Wtedy nic już nie będzie jak dawniej...