Nierównomierne ścieranie czoła bieżnika może też wskazywać na nadmierne luzy w zawieszeniu lub układzie jezdnym oraz o zużyciu amortyzatorów (wówczas zużycie bieżnika jest „faliste”). Jednostronne zużycie bieżnika świadczy z kolei o braku odpowiedniej geometrii zawieszenia.
W zadbanych samochodach o dobrym stanie technicznym, znaczący wpływ na trwałość opon ma dbałość o utrzymanie właściwego ciśnienia w ogumieniu. Zbyt wysokie ciśnienie sprawia, że z nawierzchnią współpracuje jedynie środkowy pas czoła bieżnika, co z kolei przekłada się na przyspieszone zużycie. Zbyt niskieciśnienie powoduje nadmierne odkształcenie opony. Wtedy opona styka się z nawierzchnią jedynie krawędziami czoła bieżnika, które szybko się wycierają, a co gorsza przegięcia boków opony skutkują wzrostem temperatury i zniszczeniem konstrukcji.
Zanim założysz opony (np. wiosenna zmiana kół) obejrzyj je! Sparciała guma całkowicie dyskwalifikuje oponę i nadaje się jedynie do wyrzucenia. Jest po prostu niebezpieczna, ponieważ nie posiada żadnej przyczepności. Obrazowo zachowuje się tak jakby jechała po lodzie.
Wspominając krótko o rozdarciach i dziurach, istnieje ważna zasada: opona, która została rozdarta na boku nie nadaję się do dalszej eksploatacji, nawet jeśli nie uchodzi z niej powietrze. Taka guma traci swoje właściwości oraz sztywność. Pozostałe dziury i drobne ubytki na czole bieżnika zazwyczaj da się naprawić w serwisie wulkanizacyjnym. Taki zabieg to koszt rzędu 20-50 zł w zależności od zastosowanej techniki łatania.