Niektórzy kierowcy nie zaprzątają sobie głowy stukami dochodzącymi z wnętrza auta. Są jednak tacy, których takie odgłosy doprowadzają wręcz do szewskiej pasji.
Jeśli należysz do tej drugiej grupy, podpowiadamy ci, jak zlokalizować, a przede wszystkim – jak skutecznie wyeliminować niepożądane „świerszcze”. I stanie się cisza Na początek zastrzeżenie: jako model do zdjęć posłużył nam 11-letni VW Golf IV, ale skrzypiące wnętrze nie dotyczy wyłącznie tego pojazdu.
Z tym problemem boryka się wiele innych samochodów, w tym również i te prestiżowe z segmentu premium. A zatem – narzędzia w dłoń i zabierzcie się do pracy. W końcu przyjemniej, jak w samochodzie panuje cisza...
Galeria zdjęć
Jeśli chodzi o niepożądane odgłosy w aucie, to często sami jesteśmy sobie winni. Zanim więc zaczniecie rozkładać kokpit na części pierwsze, pozbądźcie się wszystkich śmieci i innych przedmiotów mogących powodować stuki.
Zapomniane miejsca i przedmioty: walkę z hałasami najlepiej zacząć od opróżnienia wszystkich schowków i wnęki na koło zapasowe!
Rygle zamków Objawy: stuki i trzaski podczas ruszania, hamowania lub pokonywania nierówności. Hałas dochodzi z okolic drzwi. Przyczyna: rygle zamków mają zbyt duży luz i uderzają o tzw. pałąki. Rozwiązanie: dokładnie wyczyść pałąk (np. benzyną ekstrakcyjną), a następnie nałóż pędzelkiem cienką warstwę smaru. Uwaga: to rozwiązanie jest dość skuteczne, ale osoby wsiadające do auta mogą pobrudzić sobie ubrania. Jeśli nie chcesz używać smaru, owiń pałąk cienką warstwą taśmy izolacyjnej. Nie jest to jednak zbyt eleganckie rozwiązanie.
Prowadnice - Objawy: stuki, trzaski i skrzypienia dobiegające z okolicy konsoli środkowej oraz z miejsc, w których łączą się elementy wykonane z plastiku. Przyczyna: wiele nieprzyjemnych odgłosów pojawia się w miejscach, gdzie dwa elementy trą o siebie nawzajem. Rozwiązanie: w takim wypadku najlepiej będzie podejrzane miejsce delikatnie spryskać sylikonem. Niestety, nie jest to trwałe rozwiązanie, bo sprej z czasem wysycha. Jeśli chcesz na stałe pozbyć się hałasów, musisz zdemontować poszczególne elementy i podkleić je filcem.
Plastiki I - Objawy: stuki i trzaski z różnych miejsc kabiny pasażerskiej. Przyczyna: często hałasują klapki i zamki schowków – przykładowo w Golfie IV takich „umilaczy” jest sporo. Rozwiązanie: jeśli którejś klapki nie da się wyregulować, możesz spróbować podkleić ją filcem. Jak się do tego zabrać? Na początek musisz wybrać się np. do marketu budowlanego i kupić samoprzylepny filc. Następnie trzeba go przyciąć w ten sposób, żeby pasował kształtem do stukających elementów, i dokładnie przykleić.
Plastiki II - Objawy: stuki, trzaski i skrzypienia dobiegające z okolicy konsoli środkowej oraz z miejsc, w których łączą się elementy wykonane z plastiku. Przyczyna: wiele nieprzyjemnych odgłosów pojawia się w miejscach, gdzie dwa elementy trą o siebie nawzajem. Rozwiązanie: w takim wypadku najlepiej będzie podejrzane miejsce delikatnie spryskać sylikonem. Niestety, nie jest to trwałe rozwiązanie, bo sprej z czasem wysycha. Jeśli chcesz na stałe pozbyć się hałasów, musisz zdemontować poszczególne elementy i podkleić je filcem.
Zamki kanapy - Objawy: stukanie dochodzące z tylnej części kabiny pasażerskiej. Przyczyna: dzieje się tak wówczas, gdy oparcie tylnej kanapy nie zostało poprawnie zamocowane. Rozwiązanie: z reguły wystarczy porządnie trzasnąć oparciem i hałas znika. Jeśli tak się nie stanie, spróbuj wyregulować gumowy odbojnik. Jeśli jest zbyt mocno wykręcony, kanapy nie da się poprawnie domknąć – będzie głośno stukała podczas jazdy po nierównościach.
Pokrywa schowka - Objawy: stuki i trzaski, głównie z prawej strony deski rozdzielczej. Przyczyna: hałas pojawia się wówczas, gdy pokrywa schowka przed pasażerem została źle spasowana lub na jej zamku pojawił się zbyt duży luz. Rozwiązanie: w przypadku Golfa IV zazwyczaj pomaga regulacja za pomocą odbojników – należy je maksymalnie wykręcić. Jeśli luzu nie uda się zlikwidować lub w danym aucie nie ma odbojników, możesz spróbować podkleić newralgiczne miejsce filcem. Nie jest to niestety zbyt estetyczne rozwiązanie.
Wiązki kabli - Objawy: głośne stukanie i tarcie dobiegające z okolic deski rozdzielczej bądź drzwi. Przyczyna: doszło do uszkodzenia mocowań przewodów elektrycznych – kable uderzają (ocierają) o blachy lub maty wygłuszające. Rozwiązanie: problem jest dobrze znany właścicielom aut z dodatkowym wyposażeniem elektrycznym. Jeśli kable nie zostaną poprawnie zabezpieczone, będą tarły o blachę. Jeżeli hałasuje któraś z fabrycznych wiązek, trzeba zajrzeć głębiej i np. zdemontować boczki drzwi. Późniejszy montaż może być skomplikowany.
Plastiki III - Objawy: hałasy z okolicy kokpitu i plastikowych osłon. Przyczyna: część plastików – zwłaszcza w tańszych samochodach – jest montowana na zatrzaski i klipsy (czyli na tzw. klik). To proste, lecz niezbyt trwałe rozwiązanie. Rozwiązanie: zacznij od zlokalizowania i odpięcia zatrzasków – uwaga: staraj się robić to delikatnie, bo każdy połamany klips to dodatkowy kłopot. Następnie można podkleić poszczególne elementy pianką kupioną w markecie budowlanym. Niekiedy dobre efekty wyciszające daje dokładne potraktowanie wnętrza... plakiem!
Podłokietnik - Objawy: podłokietnik wydaje nieprzyjemne odgłosy, zwłaszcza pod obciążeniem (typowa przypadłość Golfa IV). Przyczyna: plastikowe elementy podstawy ocierają o siebie nawzajem. Rozwiązanie: płaskim śrubokrętem delikatnie podważ górną część podłokietnika, ale uważaj przy tym, żeby niczego nie połamać. Następnie natłuść odsłonięte w ten sposób plastikowe klipsy. Przed ponownym złożeniem pod zdemontowany element warto podłożyć materiałową szmatkę – da to większe szanse na to, że skrzypienie zbyt szybko nie powróci.
Naszym zdaniem: warto spróbować - Taśmą izolacyjną rzeczywiście nie powinno się naprawiać samochodów, jeśli jednak chodzi o wnętrze, to... warto zaryzykować. Wiele denerwujących odgłosów można dość szybko i łatwo wyeliminować. Co przy tym ważne – niemal zerowym kosztem.