Większość z tych miejsc powstanie przy uprawach roślin energetycznych oraz w przemyśle paliwowym - przypominali uczestnicy debaty "Perspektywy rynku biopaliw" zorganizowanej przez "Dziennik Gazetę Prawną" w Warszawie.

Mimo tej generalnie optymistycznej perspektywy debatę zdominowały niepokoje i obawy związane z dniem dzisiejszym i jutrem branży w Polsce. Plantatorzy roślin i ich przetwórcy wskazywali na to, że generalne założenia rządowych strategii, w tym Narodowego Celu Wskaźnikowego mówiącego o corocznym zwiększaniu udziału biopaliw w rynku, nie przekładają się na przepisy regulujące codzienne funkcjonowanie sektora.

"Kwestia biopaliw znajduje się w zainteresowaniu kilku ministerstw: rolnictwa, gospodarki, finansów, wreszcie środowiska, które nie zawsze koordynują wydawane rozporządzenia i działania" - ubolewał Tomasz Pańczyszyn z Krajowej Izby Biopaliw.

Przypomniał on, iż choć z produkcją biopaliw wiązano duże nadzieje, że przyczynią się do rozwiązania wielu problemów gospodarczych, społecznych i ekologicznych, takich choćby zagospodarowanie nadwyżek rolnych oraz aktywizacja zawodowa obszarów wiejskich, polscy plantatorzy i producenci nie otrzymali nawet części takiego wsparcia jak ich koledzy w krajach starej Unii Europejskiej.

"W Niemczech przetwórnie zbudowano przy rządowej pomocy sięgającej 30 proc. wartości inwestycji, w Polsce niemal wyłącznie za komercyjne kredyty" - wtórował mu Mariusz Olejnik, prezes Krajowego Związku Producentów Rzepaku.

Przedstawiciele administracji zapewniali, że rząd i poszczególne ministerstwa starają się pomóc rozwojowi rynku biopaliw.

"Od 15 października, czyli dnia pozytywnej notyfikacji naszych planów przez Komisję Europejską możliwe są ulgi w akcyzie i opłacie środowiskowej dla właścicieli pojazdów używających biopaliwa" - przypomniała Agnieszka Hirsz z Departamentu Energetyki Ministerstwa Gospodarki. Zapowiedziała ona dalsze działania ministerstw: gospodarki, środowiska oraz sprawa wewnętrznych i administracji mające zwiększyć popyt na biopaliwa. Będzie to m.in. wymóg wyposażenia w odpowiednie silniki samochodów zamawianych przez rząd i jego agendy podczas przetargów. Samorządy będą zachęcane do tworzenia w miastach stref ekologicznego transportu dostępnych dla pojazdów o obniżonej emisji spalin, a także do zakupów takich pojazdów przy odnowie taboru miejskiego.

"Nic dziwnego, że debata upływa pod znakiem pytań do urzędników. Rynek biopaliw jest niesłychanie chwiejny i uzależniony od decyzji administracyjnych. Powstał w wyniku politycznych decyzji tak w Polsce, jak i w całej Unii" - powiedział Andrzej Szcześniak, redaktor naczelny branżowej witryny NaftaGaz.pl.

"Obecnie zaś mamy do czynienia z zapowiedziami, iż po 2013 Komisja Europejska wycofa się z pomocy dla branży" - dodał.