Maluch (włoskiej produkcji) używany był jako pojazd techniczny w paddoku oraz do załatwiania spraw „na mieście".
Fiat 126 jest zarejestrowany, jego stan techniczny jest dobry. Maluch, który odwiedził wszystkie tory F1 w Europie ma cenę wywoławczą 5-7 tys. euro. Jego ciekawą historię nowy właściciel dostanie za darmo.
Podczas aukcji COYS w sobotę 8 sierpnia na niemieckim torze Nurburgring pod młotek pójdzie 70 pojazdów, w tym... 3 traktory Lamborghini.
Jedną z ciekawszych ofert jest Mercedes 380 SL z 1985 r. Auto miało do tej pory tylko jednego właściciela, a na liczniku ma zaledwie 1600 mil. Jest w 100 proc. oryginalne (nawet opony od nowości są te same). Cena wywoławcza 60-70 tys. euro.
Na aukcji oferowany będzie też drugi Mercedes – 600 SL z 1993 r. z jeszcze mniejszym, bo zaledwie 1950-kilometrowym przebiegiem.
To topowa wersja z 6-litrowym silnikiem V12, przewidywana cena to 55-70 tys. euro. Dla kolekcjonerów Mercedesów to wielka gratka. Ceny modelu 600 SL będą w najbliższych latach szybko wzrastać.
Zainteresowanie kolekcjonerów wzbudzi na pewno Alfa Romeo GT 1600 z 1973 roku. Auto do 2010 roku brało udział we włoskich wyścigach samochodów historycznych, ma wszystkie dokumenty dopuszczające je do wyścigów klasyków i jest gotowe do kolejnego startu.
Alfa Romeo GT 1600 wyceniona została w przedziale 35-45 tys. euro.
Prawie 10 razy więcej trzeba będzie wyłożyć, aby wylicytować torową Lolę T 222. Bolid ma silnik 8300 ccm. Ścigali się nim Jo Bonnier, Vic Elford, Mario Casoni, Peter Vestbury.
Przewidywana cena Loli T 222 to 370-420 tys. euro.
Podczas aukcji na Nurburgringu wystawione będzie również Porsche 911 Carrera 2.0 SWB z 1965 roku. Auto po 30 latach poddane zostało renowacji, brało udział w wielu rajdach historycznych (ma papiery FIA), w tym dwa razy w Carrera Panamericana.
Przewidywana cena 911-tki to 180-220 tys. euro. Biorąc pod uwagę historię auta i to, że było remontowane cena jest dobra, bo wartość Porsche w najbliższych latach wzrośnie.
Za znacznie mniejsze pieniądze niż Porsche będzie można zostać właścicielem kultowego Maserati Quattroporte 4900 z 1979 roku.
W swoim czasie był najszybszym sedanem na świecie. Pod maską ma silnik V8 o pojemności 4900 ccm. Przewidywana cena to zaledwie 18-25 tys. euro.