Auto Świat Klasyki Innocenti - włoskie Mini

Innocenti - włoskie Mini

Autor Lesław Sagan
Lesław Sagan

Niby wszystko jest OK - konstrukcja, charakter, wygląd, a jednak to Mini ma coś szczególnie irytującego. Jego reflektory są jakieś inne, grill ma odmienne żebrowanie, na przednich błotnikach znalazły się dodatkowe kierunkowskazy, a wycieraczki spoczywają po lewej stronie. No tak, tym razem to nie jedzie brytyjskie Mini, lecz włoskie Mini od Innocenti.

Mini_USO_03
Zobacz galerię (6)
Auto Świat
Mini_USO_03

Już od dawna Innocenti (znane z wytwarzania skuterów Lambretta) produkowało auta na licencji angielskiej. W 1959 r. Włosi zawarli porozumienie z British Motor Corporation (BMC), na podstawie którego rozpoczęto montaż modelu Innocenti A40 (Austin A40 Farina).

Z kolei od 1965 r. mediolański producent zaczął produkcję Mini. Złośliwi powiadali, że od tego zaczął się koniec firmy. Jednak tak naprawdę tylko w ojczyźnie małych samochodów Innocenti Mini miało szanse na sukces.

Jego koncepcja pasowała do ciasnych włoskich uliczek, a temperament do włoskiego sposobu życia. Niestety, wyprzedzał swoje czasy. Wprawdzie aut z silnikami umieszczonymi z przodu było już mnóstwo, ale za to skrzynia umieszczona bezpośrednio pod silnikiem (ze wspólnym obiegiem oleju) była nowością, która rozsławiła sir Aleca Issigonisa.

W 1962 roku pojawił się jeszcze jeden kamień milowy – słynne zawieszenie typu Hydrolastic. Przednie i tylne koło z jednej strony zostało połączone przewodem hydraulicznym. Takie rozwiązanie zmniejszało przechyły karoserii. Siedzenia zadziwiająco zapewniały całkiem wygodną pozycję – kierowca i pasażer nawet podczas szybkiego pokonywania zakrętów dobrze trzymali się w fotelach.

Tak, na zakrętach to maleństwo było wyjątkowo zwinne. Trzeba się było tylko przyzwyczaić do płasko ustawionej kierownicy. Na szczęście, biegi włączało się wystarczająco precyzyjnie, silnik miał charakterystyczny dźwięk, a siedzenia umieszczono blisko asfaltu – wszystko to sprawiało, że ten drogowy akrobata był gwarantem dobrej zabawy. Prawdziwi automobilisti nie potrzebowali niczego więcej. I w dalszym ciągu wystarczy im to do szczęścia.

Autor Lesław Sagan
Lesław Sagan
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków