Pojawił się w 1979 roku – 40 lat temu. Był kanciasty, dość toporny, ale bardzo dzielny w terenie. Mercedes klasy G. Dziś nadal jest kanciasty, bardzo dzielny w terenie i piekielnie drogi. Jest autem kultowym, marzy o nim każdy fan off-roadu.
Mercedesa klasy G zaprojektowano z myślą o zastosowaniu wojskowym. Produkcja ruszyła w zakładach w Grazu (Austria), ale armia niemiecka nie składała zamówienia. Sytuację uratował dopiero jeden z ważnych udziałowców Mercedesa, który zamówił 20 tys. sztuk tych pojazdów. Tym udziałowcem był... szach Iranu Mohammad Reza Pahlawi.
Za tym pierwszym dużym zamówieniem przyszły kolejne – od armii szwajcarskiej, norweskiej, z Argentyny. Na Gelendę zdecydowała się też armia niemiecka oraz niemieccy celnicy i policjanci. Klasę G Mercedesa zaczęli doceniać także prywatni użytkownicy z całego świata.
Prawdziwa terenówka
Mercedes klasy G to była od początku prawdziwa terenówka – osadzona na solidnej ramie, wyposażona w reduktor skrzyni biegów i mechanizmy różnicowe z możliwością blokowania obu osi. Miała też duże możliwości terenowe – prześwit 21 cm, głębokość brodzenia – pół metra, do tego możliwość pokonywania wzniesień o dużym kącie nachylenia.
Początkowo w Mercedesie klasy G montowano silniki benzynowe o mocach od 90 do 150 KM oraz diesle 72-82 KM. Oferowano tylko skrzynie manualne, klimatyzacja była niedostępna.
Po raz pierwszy „automat" w klasie G wprowadzono w 1981 r. przy okazji face liftingu modelu. Kolejny face lifting auto przeszło w 1989 r. Zmiany dotyczyły przede wszystkim silników i wyposażenia – z zewnątrz Gelenda pozostała „kanciakiem".
Po raz pierwszy Mercedes ogłosił zamiar zakończenia produkcji G-Klasy w 2007 roku. Reakcja klientów była nietypowa – rzucili się do salonów kupować „ostatnie egzemplarze", zaczęli także mocno protestować przeciwko tej decyzji. Mercedes dał się przekonać i produkcja trwała nadal. Po tem jeszcze kilkakrotnie pojawiły się pogłoski o zaprzestaniu produkcji klasy G, za każdym razem klienci reagowali podobnie.
W 2017 r. klasa G przeszła głęboki lifting, zmieniono przód pojazdu, reflektory, auto odchudzono, pojawiły się silniki spełniające ostre normy emisji spalin oraz 9-biegowy „automat". Niestety, przy okazji z oferty wypadła kultowa jednostka V12.
Mercedes klasy G – 40 latŹródło: Mercedes / Mercedes
Cztery wersje „kanciaka"
Obecnie Mercedes klasy G oferowany jest w czterech wersjach silnikowych: G 350d/286 KM, G 400 d/330 KM, , G 500/422 KM oraz AMG G 63/585 KM. Wszystkie ze skrzyniami automatycznymi. Ceny od 492 do 758 tys. zł za wersje podstawowe.
Z okazji 40-lecia modelu G Mercedes wprowadza do sprzedaży trzy edycje specjalne tego modelu pod wspólną nazwą Stronger Than Time (ang. silniejsza niż czas).
Mercedes klasy G – 40 latŹródło: Mercedes / Mercedes
Zlot miłośników Gelendy w Ząbkowicach Śląskich
Z okazji 40-lecia Mercedesa klasy G odbędzie się zlot właścicieli tego modelu – spotkaj się oni 15-17 sierpnia w Srebrnej Górze na Dolnym Śląsku. Kilkadziesiąt Gelend będzie można podziwiać podczas konkursu elegancji 16 sierpnia (piątek), w godz. 10.30-14.30 na terenie zamku w Ząbkowicach Śląskich
Galeria zdjęć
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.