Od kiedy skonstruowano samochód, kobiety lubiły nim jeździć (pierwsza była Bertha Benz w 1888 roku) a nawet ścigać się.
Październikowy numer miesięcznika „Auto” z 1930 roku przynosi opis rajdu pań, przeprowadzonego na trasie Warszawa – Białystok – Wilno – Warszawa. Panie wystartowały spod budynku Automobilklubu Polski przy Alei Szucha 10.
Warszawa – Białystok – Wilno – Warszawa
Foto: Auto Świat
Samochodowy rajd pań
Na starcie stanęło 9 zawodniczek, a rajd ukończyło 7. Jakimi autami jechały? Popularnymi wówczas Pragami i Citroёnami, jedna z pań przybyła dużo większym i szybszym Austro-Daimlerem.
Panie i ich wspaniałe maszyny
Foto: Auto Świat
Samochodowy rajd pań
Ciekawostka: właścicielka tego ostatniego modelu, p. Koźmianowa, za mechanika miała znakomitego polskiego kierowcę i uczestnika wielu rajdów – Jana Rippera.
Zawodniczki miały na trasie wyznaczone liczne próby: prędkości, przyspieszenia (akceleracji – według ówczesnego słownictwa samochodowego) oraz zręcznościowe. Maksymalna prędkość na trasie nie mogła być wyższa niż 60 km/h.
Ponad setką na próbach!
Foto: Auto Świat
Samochodowy rajd pań
Ciekawa jest tabela prędkości osiąganych podczas prób na odcinku 1 km. Ze startu zatrzymanego Pragi osiągały prędkości między 57 a 69 km/h, Citroёny ok. 68-69 km/h, a potężny Austro-Daimler – 86 km/h.
Ze startu lotnego Austro-Daimler rozpędził się na dystansie 1 km aż do 119 km/h (w innym rajdzie takie samo auto prowadzone przez Henryka Liefeldta osiągnęło prędkość 164 km/h).