- Bentely Turbo R – limuzyna nie tylko do jazdy z szoferem
- Dzisiaj konstruktorzy uzupełniliby silnik o pojemności 6,75 l dwiema sprężarkami. W latach 80. była jedna. I naprawdę to wystarczy
- Czy Bentley Turbo R nadaje się do codziennego użytku? To zależy od punktu widzenia
Rozważa Pan podróżowanie Bentleyem Turbo R? Doskonały wybór. Pozwoli Pan, że się przedstawię: James, pański szofer na dzisiaj. Zapraszam do środka. Tak, oczywiście, że na tylną kanapę.
To prawda, że Bentley jest dobrym samochodem do prowadzenia samemu, idealnym modelem dla aktywnego dżentelmena. Jest to jednak tylko jego druga natura – w pewnym sensie całkiem przyjemna. W rzeczywistości na celowniku producenta zawsze byli przede wszystkim ludzie, którzy mieli podróżować na tylnym siedzeniu. To głównie o ich wygodzie myśleli konstruktorzy, którzy zajmowali się projektowaniem tego pojazdu.
Bentley nie jest i nigdy nie był zwyczajnym środkiem lokomocji, służącym do transportu pasażerów z jednego miejsca w drugie. Bentley, w szczególności w wersji Turbo R, ma służyć jako szybki środek transportu, ale przy tym ma być taki, żeby jadący w jak najmniejszym stopniu odczuwali trudy podróżowania.
Jednocześnie jest samochodem, którego projektowanie zaczyna się od środka, a dokładniej mówiąc – od… siedzeń. To ich wyprofilowanie oraz poczucie komfortu sprawiają, że wybór pada właśnie na ten model.
Ależ oczywiście, że może Pan osobiście zasiąść za kierownicą tego modelu. Przecież prowadzenie mocnej, luksusowej limuzyny również sprawia mnóstwo frajdy. W końcu tym samochodem (ważącym bądź co bądź ponad 2,2 tony) „setkę” uzyskuje się już po 7,2 s, a maksymalnie można pędzić 230 km/h. Z takimi osiągami Bentley Turbo R może się bez trudu mierzyć z wieloma współczesnymi samochodami o sportowym charakterze.
Kiedy jednak usiądzie się za sterem tego pojazdu, szybko można poczuć, że jego zawieszenie zaprojektowano tak, żeby najwyższy komfort zapewnić pasażerom w tylnym rzędzie siedzeń. Dlatego sprzedawcy wiedzą, że każdy pierwszy kontakt z Bentleyem powinien odbywać się właśnie na tylnym siedzeniu.
Skoro auto ma służyć do jazdy dżentelmenowi, to istotne są nie tylko wygodne siedzenia, lecz także wystrój wnętrza. Z dzisiejszego punktu widzenia wykorzystanie drewna czy skóry już nie szokuje. Proszę jednak nie zapominać, że ten model ma już ponad 30 lat. W tamtych czasach porównywalnie wykończone wnętrza nie były spotykane.
Oczywiście, zdarzały się samochody, których wnętrza zaskakiwały większym blaskiem. Jednak nadmierne epatowanie bogactwem jest uważane za przejaw złego gustu. Bentley nigdy by sobie na to nie pozwolił.
Ten pojazd działa dzięki hydraulice pod wysokim ciśnieniem, które w tym przypadku wynosi 165 barów. Zostało ono podzielone na dwa obwody. Jeden z nich odpowiada za działanie jednego z zacisków przedniej osi i hamulce tylne, a drugi – za funkcjonowanie drugiego zacisku, regulację wysokości zawieszenia tylnej osi oraz wspomaganie kierownicy. Efektywność hamowania wygląda następująco: pierwszy z wymienionych obwodów zapewnia 31 proc. ciśnienia z przodu i 16 z tyłu, a drugi – 31 proc. z przodu, uzupełnione o trzeci, niezależny obwód bez wzmocnienia, po 11 proc. na każdą oś. Zrozumieliście? To jeszcze nie koniec komplikacji, bowiem nasz Bentley ma ABS. Przez to system jest jeszcze bardziej złożony, ale też kompletny.
Mam nadzieję, że był Pan zadowolony z przejażdżki. Proszę tylko pamiętać, że pomimo świetnych osiągów Bentley Turbo R nie jest autem sportowym, lecz luksusową limuzyną.
Bentley Turbo R - plusy i minusy
Czy nadaje się do codziennego użytku? To zależy od punktu widzenia. Jeżeli chcesz dostawać się do celu podróży w najprzyjemniejszy sposób z możliwych, to przyznasz mu pięć gwiazdek. Jeśli weźmiesz pod uwagę jedynie koszty paliwa, to pominiesz ten model. Turbo R to megaskomplikowany samochód, który wymaga wyjątkowego fachowca do serwisu. Jeżeli dysponujesz kwotą 15 000 euro, to możesz go kupić. Drugie tyle potrzebujesz na ewentualne koszty remontu oraz kolejne 15 000 euro na serwisowanie w ciągu dwóch lat. W tym aucie każdy będzie zadowolony – kierowca (z prowadzenia), jak i pasażerowie z tyłu, którzy mogą się cieszyć wyjątkowym komfortem.
Bentley Turbo R - części zamienne
Pod tym względem nie będzie łatwo. W latach 1980-99 Rolls-Royce wyprodukował tylko 26 serii Bentleya SZ. Łącznie powstało zaledwie około 14 tys. sztuk. Podwozie było wielokrotnie modernizowane, silnik jeszcze częściej, a układ hamulcowy jest rozbudowany i również był wielokrotnie odnawiany. To oznacza różnorodne części zamienne, które w dodatku trzeba zdobywać dzięki wielu źródłom. Właściciel Bentleya musi nie tylko wykazać się cierpliwością, lecz także sprawdzić, czy dana część zamienna pasuje do jego egzemplarza. Poza tym niezbędna jest duża ilość gotówki.
Bentley Turbo R - sytuacja rynkowa
Do 1994 r. Bentley sprzedał tylko 4115 sztuk Turbo R z bazowym wyposażeniem i około 1200 z opcjami. Niemniej wciąż można znaleźć ten samochód. Kierowcy pozbywają się ich, bowiem wielu z nich nie ma wystarczającej gotówki, żeby utrzymać taki pojazd. Warto interesować się tylko autami z udokumentowaną przeszłością.
Bentley Turbo R - historia modelu
W 1980 r. pojawił się Rolls-Royce Silver Spirit – pierwszy model zbudowany na nowej platformie SZ. Publiczność była zachwycona gładkimi liniami oraz monumentalnym wyglądem. Bratnia marka Rolls-Royce’a – Bentley – była reprezentowana przez model Mulsanne. W 1982 roku pojawił się Mulsanne Turbo, który pokazał, że auta tej marki nie tylko są luksusowe, lecz także potrafią być szybkie.
W 1985 roku Turbo R wyposażono w nowe zawieszenie, które pasowało do mocnego silnika i poprawiło prowadzenie. „R” w nazwie pochodzi od „Roadholding”, co można rozumieć jako nie wylecę poza zakręt. Turbo R okazało się bestsellerem i w ofercie przetrwało do końca serii SZ, czyli do 1999 roku. W sprzedaży były jeszcze dwie specjalne odmiany – Turbo RT i limuzyna budowana przez Mullinera. Obie dysponowały mocniejszymi silnikami. Turbo R oraz RT były dostępne także z długim rozstawem osi. Technicznie identyczny był jeszcze 2-drzwiowy Continental z 1991 roku.
Bentley Turbo R - polecamy
Weź 2 tygodnie urlopu, pojedź do Anglii i tam szukaj samochodu. Na rynku w dalszym ciągu jest kilku sprzedawców specjalizujących się w handlu Rolls-Royce’ami oraz Bentleyami. Egzemplarze z kierownicą zamontowaną po prawej stronie nie są poważnym problemem. Gorsze okazuje się to, że często koszty serwisu i eksploatacji mogą być dwa razy wyższe od ceny pojazdu. Zalecane jest członkostwo w klubie Bentleya.
Bierzesz pod uwagę prowadzenie Bentleya Turbo R? Brawo. Jednak na pierwszą próbną jazdę zalecamy zabranie ze sobą fachowca, bo ten samochód jest całkiem inny niż pozostałe auta. Jego masywne nadwozie i luksusowe wykończenie skrywają sportowe cechy.
Czy nadaje się do codziennego użytku? To zależy od punktu widzenia. Jeżeli chcesz dostawać się do celu podróży w najprzyjemniejszy sposób z możliwych, to przyznasz mu pięć gwiazdek.
Bentley Turbo R to megaskomplikowany samochód, który wymaga wyjątkowego fachowca do serwisu. Jeżeli dysponujesz kwotą 15 000 euro, to możesz go kupić. Drugie tyle potrzebujesz na ewentualne koszty remontu oraz kolejne 15 000 euro na serwisowanie w ciągu dwóch lat.
Bliscy krewni – wczesne Turbo R jest bliskie Bentleyowi T, swojemu poprzednikowi, który jest niemal identyczny z Rolls-Royce’em Silver Shadowem. W tych samochodach takie same są m.in. deski rozdzielcze. Szlachetny wygląd wnętrza wykończonego drewnem i skórą to standard w luksusowych limuzynach.
Bagażnik ma miękkie wyściełanie.
Wnętrze schowka zostało wykonane z wysokogatunkowych materiałów.
Bentley nie jest i nigdy nie był zwyczajnym środkiem lokomocji, służącym do transportu pasażerów z jednego miejsca w drugie. Bentley, w szczególności w wersji Turbo R, ma służyć jako szybki środek transportu, ale przy tym ma być taki, żeby jadący w jak najmniejszym stopniu odczuwali trudy podróżowania.
Bentley Turbo R jest samochodem, którego projektowanie zaczyna się od środka, a dokładniej mówiąc – od… siedzeń. To ich wyprofilowanie oraz poczucie komfortu sprawiają, że wybór pada właśnie na ten model.
Skoro auto ma służyć do jazdy dżentelmenowi, to istotne są nie tylko wygodne siedzenia, lecz także wystrój wnętrza. Z dzisiejszego punktu widzenia wykorzystanie drewna czy skóry już nie szokuje.
To prawda, że Bentley jest dobrym samochodem do prowadzenia samemu, idealnym modelem dla aktywnego dżentelmena. Jest to jednak tylko jego druga natura – w pewnym sensie całkiem przyjemna.
Gustownie wyglądający bagnet do sprawdzania poziomu oleju w silniku.
Dzisiaj konstruktorzy uzupełniliby silnik o pojemności 6,75 l dwiema sprężarkami. W latach 80. była jedna.
I naprawdę to wystarczy, żeby zapewnić kierowcy mocne wrażenia podczas jazdy.