Auto Świat Klasyki Oldtimer Ford RS 200 - Spóźniony konkurent

Ford RS 200 - Spóźniony konkurent

Autor Andrzej Jakubaszek
Andrzej Jakubaszek

Od 1982 roku w rajdach samochodowych zaczął obowiązywać nowy regulamin techniczny. Do zawodów dopuszczono pojazdy grup N, A oraz B.

Ford RS 200 - Spóźniony konkurent
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Ford RS 200 - Spóźniony konkurent

Te ostatnie, które między sobą rozstrzygały kwestię zwycięstwa, były najbardziej zaawansowane technologicznie. Co więcej, możliwość wyprodukowania serii ewolucyjnej, która liczyła tylko 10 proc. serii podstawowej, z której się wywodziła (dla grupy B wynosiło to zaledwie 20 aut), otwierała drogę do budowy prawdziwych prototypów rajdowych. Te samochody z napędem na cztery koła osiągały coraz większą moc. W końcowym okresieistnienia grupy B dochodziła ona do 600 KM. Ten pościg za osiągami doprowadził do tego, że ta technika stała się trudna do opanowania przez człowieka. 500-konny pojazd ciężko jest okiełznać na torze wyścigowym, a co dopiero na wyboistej, szutrowej trasie wśród drzew. A prędkości były coraz większe. W 1986 roku Henri Toivonen na Lancii Delcie S4 przejechał okrążenie toru Estoril w takim czasie, jaki w Grand Prix Portugalii Formuły 1 w tamtym sezonie dałby mu szóste pole startowe.Konstrukcja z Formuły 1, nadwozie z Włoch Na początku lat 80. w światowych rajdach dominowały Audi Quattro, Peugeot 205 T16 oraz Lancia 037 Rally, którą później zastąpił model Delta. Oczywiście w tym gronie nie mogło zabraknąć Forda zawsze bardzo aktywnie uczestniczącego w tej dyscyplinie sportu samochodowego. Nową bronią brytyjskiej firmy miał być model RS 200. Podwozie do tego auta zaprojektował Tony Southgate, który wcześniej pracował w Formule 1. Natomiast karoseria jest dziełem Filippo Sapino ze słynnej włoskiej firmy Ghia z Turynu. Ford w tamtym czasie nie miał niezbędnego doświadczenia z wytwarzaniem lekkich elementów z tworzyw sztucznych. Zwrócono się więc do Relianta, który m.in. produkował trójkołowce. I tak w zakładach tego niewielkiego przedsiębiorstwa w Shenstone rozpoczęto budowę karoserii do RS 200. To dopiero był kontrast - przy produkcji jednego z najszybszych brytyjskich samochodów pomagała firma wytwarzająca jedne z najwolniejszych aut. Aby obniżyć koszty produkcji, w rajdowej maszynie znalazły się elementy z innych ówcześnie produkowanych europejskich Fordów. Tak więc w RS 200 wykorzystano przednią szybę, tylne światła oraz części kolumny kierownicy z modelu Sierra, natomiast przełączniki na centralnej konsoli pochodziły z Fiesty. Auto napędzał 16-zaworowy silnik wywodzący się z jednostki Cosworth BDA o pojemności 1803 ccm. Wyposażony w turbosprężarkę Garrett w wersji drogowej osiągał moc 250 KM. W pojazdach rajdowych moc dochodziła do 500 KM. W kilku egzemplarzach tzw. Evolution (nazywanych RS 200S) zamontowano przygotowane przez zakłady Briana Harta silniki BDT o pojemności 2137 ccm. Ta jednostka uzyskiwała około 550 KM, a jak nieoficjalnie mówiono - po odpowiednim przygotowaniu nawet ponad 700 KM. Oczywiście do takiego samochodu trzeba było zainstalować wzmocnione hamulce i zmodyfikowane zawieszenie. Ponieważ przeznaczeniem Fordów RS 200 były starty w rajdach, dlatego postanowiono wszystkie pomalować na biało. Później jednak po likwidacji grupy B kilka pojazdów zjechało z linii montażowej w kolorach - czerwonym, niebieskim i białym. Poza tym w wersji drogowej zainstalowano bagażnik - małą, plastikową rynienkę.Szybko, coraz szybciej do tragicznego końcaNiestety, Ford RS 200 pojawił się na rajdowych trasach zbyt późno. Nie zdążył odnieść żadnego poważnego zwycięstwa w mistrzostwach świata, gdyż przedwcześnie nastąpił koniec jego startów. Pogoń za coraz większą mocą i szybkością doprowadziła do szeregu tragicznych wypadków. W 1985 roku podczas Rajdu Korsyki zginął Attilio Bettega. W Argentynie ciężkiemu wypadkowi uległ Ari Vatanen, który za kierownicę sportowego auta powrócił dopiero po 2 latach. Następny rok był jeszcze gorszy. Podczas Rajdu Portugalii miejscowy kierowca wypadł w tłum widzów - 2 osoby zginęły, a 28 zostało rannych. Po ostatniej tragedii, gdy w trakcie Rajdu Korsyki w płonącej Lancii śmierć ponieśli Henri Toivonen i jego pilot Silvio Cresto, władze FISA, czyli organu FIA zarządzającego sportem samochodowym, podjęły decyzję. Od sezonu 1987 w międzynarodowych imprezach uczestniczyć mogły tylko pojazdy grupy N i A, których moc nie przekracza 300 KM. Po likwidacji grupy B Ford chciał zrekompensować sobie wydatek 10 mln funtów zainwestowanych w rajdowy projekt. Na sprzedaż wystawiono blisko 100 samochodów w wersji drogowej. Koszt jednego wynosił ok. 50 tys. funtów. Kilka Fordów RS 200 trafiło później do rallycrossu. Tam jeszcze przez kilka sezonów odnosiły spore sukcesy.

Autor Andrzej Jakubaszek
Andrzej Jakubaszek
Powiązane tematy: