Auto Świat Klasyki Oldtimer Lancia Stratos HF - marzenie każdego macho
  • To ewenement zobaczyć Stratosa, a do tego wersje drogowe bez rajdowego malowania
  • W latach 70. ubiegłego wieku w Niemczech „cywilny” Stratos był oferowany w salonach Lancii za niecałe 50 000 marek
  • Najsłynniejsza rajdowa Lancia miała także swój epizod w PRL-u. To takim samochodem ścigał się bowiem słynny amant i kierowca rajdowy Andrzej Jaroszewicz

Bo to jeden z tych samochodów, o których marzymy, żeby chociaż się nimi przejechać, nawet już nie prowadzić, ale chociażby usiąść na „prawym”. Najlepiej, żeby za kółkiem siedział wtedy jakiś kierowca rajdowy. Ale zapomnijcie o Walterze Röhrlu, który w Stratosie startował tylko przez jeden sezon, lepiej, gdyby znalazł się tam najsłynniejszy kierowca Lancii – żylasty i nerwowy Włoch Sandro Munari. To on w latach 70. ubiegłego wieku rządził na rajdowych trasach w Stratosie. Niestety, w przeciwieństwie do Waltera, który wciąż siada za kółkiem, żeby przewozić po torach dziennikarzy w najnowszych topowych modelach Porsche, Sandro zakończył swoją aktywność w połowie lat 80.

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Powiązane tematy:Lancia