Od 4 do 8 lutego w Paryżu trwają targi Retromobile. Ponad 450 wystawców przedstawia się na powierzchni 46 tys. m2. W hali nr 1 Porte de Versailles Exhibition Centre znalazło się ponad 500 aut. Specjalna ekspozycja, w odddzielnej hali, została poświęcona prezentacji aut „znalezionych w szopie”. Auta z kolekcji Rogera Baillona z zachodniej Francji zostały odkryte 2 lata temu, a teraz, podczas Retromobile 2015, można je kupić na licytacji. Ceny wywoławcze od 800 euro do 12,5 mln euro (za Ferrari należące kiedyś do Allana Delona).
Od 4 do 8 lutego w Paryżu trwają targi Retromobile. Ponad 450 wystawców przedstawia się na powierzchni 46 tys. m2
Jak zwykle na tej imprezie dominują firmy francuskie. Na stanowisku Citroena obchodzone jest 60-lecie modelu DS. Dzięki zaangażowaniu kolekcjonerów udało się zgromadzić na wystawie kilka wyjątkowych modeli. Są to m.in.: DS 19 z 1959 roku; DS 21 Cabriolet z 1968 roku, wyposażony w sterowaną hydraulicznie skrzynię biegów; luksusowy model DS 20 Pallas z 1973 roku z silnikiem o pojemności 2 litrów oraz SM w wersji Coupé z 1971 roku, który należał do Jego Wysokości Króla Maroka Hassana II. Auto w kolorze piaskowym zwraca uwagę specjalnymi tablicami rejestracyjnymi, tapicerką z naturalnej skóry, klimatyzacją, radioodbiornikiem hi-fi Continental Edison, barwionymi szybami i światłami przeciwmgielnymi. Samochód jest napędzany silnikiem V6 Maserati. U Citroena nie zabrakło także pięknych 2 CV oraz Mehari, dla których tłem były najnowsze auta Citroena, m.in. C4 Cactus.
W Renault można też zobaczyć nowoczesność z wczoraj, czyli koncepcyjnego Scenica, który z autem seryjnym ma niewiele wspólnego
Znajdujące się obok stanowisko Renault jest zdominonwane przez model R16, który w tym roku obchodzi 50-lecie. Debiutujący w 1965 roku samochód był pierwszym produkowanym seryjnie hatchbackiem. Oprócz hatchbacków Renault zaprezentowało znacznie rzadszą wersję coupe oraz samochód w kompletacji na Stany Zjednoczone.
Paryska impreza potrwa do niedzieli 9 lutego, do godz. 17. Organizatorzy zakładają, że odwiedzi ją ponad 100 tys. osób.
Galeria zdjęć
Karoseria w tonacji beżu Tholonet, przyciemnianymi szybami i otwieranym dachem. Samochód posiada 4-przełożeniową, synchronizowaną, sterowaną hydraulicznie skrzynię biegów oraz silnik o pojemności 1985 cm3
Auto wyposażono w sterowaną hydraulicznie skrzynię biegów. Wyjątkowo staranne wykończenie samochodu podkreśla czerwona skórzana tapicerka kontrastującą z bielą Carrare karoserii i czarnym płótnem otwieranego dachu
Prawdziwego auta Fantomasa na targach zabrakło, ale można było kupić sobie za kilkanaście euro model
Pierwszy hatchback ma już 50 lat! Na stoisku Renault wystawiono kilka egzemplarzy tego modelu, w tym samochód produkowany na Stany Zjednoczone
Przesuwana tylna kanapa to tylko jeden z ciekawych elementów w Renault 16. Patrząc na to auto nie można nie zapytać: gdzie ten postęp?
Kilka wystawionych egzemplarzy Bugatti, w tym ten przepiękny roadster, było cały czas pilnowanych przez specjalnie do tego celu zatrudnioną ochronę
Pierwszy samochód Peugoeta z przednim napędem i hamulcami tarczowymi. Kabriolet zaczęto produkować w styczniu 1967 roku
Peuegot się zepsuł i trzeba go holować? Ta 204-ka ma wyjątkowo napęd na tył
Fiat 500 jest jednym z niewielu aut niefrancuskich, które mają we Francji dużą grupę wielbicieli. Na Retromobile wystawione były jednak pojedyncze egzemplarze, a dominowały... modele
Autobinachi Abarth A112 był prezentowany przez francuski klub miłośników marki. Auto z 1975 roku miało 75-konny silnk i rozpędzało się do 160 km/h
Najdroższe auto z kolekcji znalezionej w szopie, na francuskiej prowincji. Samochód należał kiedyś do Allana Delona. Zbudowano tylko 37 sztuk
Auto z kolekcji Rogera Baillona ma kosztować od 9,5 do 12 mln euro!
Talbot karosowany przez firmę Saoutchik z 1949 roku.Zbudowano tylko 29 sztuk. Za tą „kupkę gruzu” sprzedawca chce uzyskać od 400 000 do 600 000 euro. I ma na to duże szanse...
Skoda w tym roku świętuje swoje 120-lecie. Piękna „erka” miała pod tylną maską 62-konny silnik 1.1
Pozwalał on na rozpędzenie się do 185 km/h. Auto ważyło 835 kg
Jedno z ciekawszych aut tegorocznej edycji Retromobile. Egzemplarz z 1935 roku, prawdopodbnie najstarszy zachowany. Auto było zaprojektowane m.in. przez Hansa Ledwinkę – człowieka, który uczył fachu Ferdynanda Porsche.
Pod maską znalazł się chłodzony powietrzem silnik 8-cylindrowy silnik widalsty 3.4 o mocy 70 KM.
Pamiętacie takiego Spydera z zeszłorocznego salonu w Poznaniu? Na stoisku Auto Świat Classic prezentowaliśmy polakierowane, częściowo uzbrojone nadwozie
Na paryskich targach żądano za to auto od 600 tys. do 870 tys. euro.
Auto z 1980 roku było oferowane na aukcji Artcurial. Oczekiwana cena: 60-80 tys. euro
Auto miało doładowany silnik o mocy 162 KM. Prezentowało się doskonale. Przez 4 lata (1980-84) wyprodukowano tylko 3167 egzemplarzy
Odkryta wersja Renault 4 z 1966 roku była znacznie tańsza. Spodziewana na aukcji cena to 12-16 tys. euro
Quattroporte z 1988 roku było na tle wcześniej pokazywanych aut okazją – oczekiwano za nie od 10 do 14 tys. euro
Dla koneserów: auto z 1958 roku powinno osiągnąć na aukcji cenę od 125 do 185 tys. euro
Samochód był w stanie idealnym. Na całej wystawie Retromobile znaleźliśmy jeszcze tylko dwa takie samochody
Maybach to niesamowite auto do jazdy, ale powinno się być w nim wożonym. Co innego wersja coupe, którą w 2011 roku zrobiła firma karosująca Xenatec
C 111 wersja I rozwijała prędkość 300 km/h. Pod maską silnik Wankla o mocy 350 KM. W tle Mercedes 300 SL z 1952 roku (3.0/170 KM)
Na Retromobile można zapoatrzyć się także w motoryzacyjnej gadżety
Stolik z podstawą z silnika gwiaździstego? Czemu nie! Cena: 10 tys. euro