Czy Polska ma szansę rywalizować na rynku samochodów klasycznych? Zapewne nie, bo nie mamy tak chłonnego rynku jak np. Amerykanie. Co prawda nasi rzemieślnicy stają się potęgą na rynku renowacji samochodów, jednak auta trafiają tu zza granicy i - po naprawie - tam z powrotem są wywożone.
Letnia aukcja Ardor Auctions objęła 21 samochodów. 11 z nich ma szansę zmienić właściciela. Dlaczego ma szansę? Bo część transakcji była warunkowa, tzn. nie osiągnęły one ceny minimalnej i po aukcji warunki finansowe będą jeszcze negocjowane.
Oto wylicytowane pojazdy, pamiętajcie, że do ceny wylicytowanej należy dodać jeszcze opłatę aukcyjną (15 proc.):
Auto | Cena wywoławcza | Cena wylicytowana |
Triumph GT6, 1973 | 35 000 zł | 48 000 zł |
Opel GT, 1973 | 35 000 zł | 40 000 zł |
Volvo P1800, 1970 | 70 000 zł | 80 000 zł |
Jaguar XJ6, 1984 | 35 000 zł | 38 000 zł |
MG MGB, 1976 | 40 000 zł | 55 000 zł |
Austin 1100, 1968 | 18 000 zł | 19 000 zł |
Triumph Spitfire, 1963 | 45 000 zł | 50 000 zł |
Jaguar E-Type, 1968 | 300 000 zł | 315 000 zł |
Fiat 500, 1975 | 35 000 zł | 42 000 zł |
Vespa GS 150 | 14 000 zł | 14 000 zł |
Wiatka WP-150 1961 | 8000 zł | 8000 zł |
Galeria zdjęć
Przed licytacją można zapoznać się z katalogiem aukcyjnym a także osobiście obejrzeć samochody. Widoczne Ferrari to model GTB Turbo z 1989 roku. Samochód ma niewielki przebieg i jest w dobrej kondycji, mimo to nie znalazł się nabywca chętny do wyłożenia 379,5 tys. zł (cena wywoławcza + opłata).
Organizatorem aukcji był pierwszy w Polsce Dom Aukcyjny Motoryzacji Klasycznej i Zabytkowej - Ardor Auctions. Llicytacja zorganizowana była bardzo dobrze i przebiegała sprawnie - całość nie zajęła nawet pół godziny.
Mercedes 500 SL to egzemplarz z 1985 roku. Choć przewidywano, że cena podczasa licytacji może dojść do 200 000 zł nikt nie chciał wyłożyć nawet ceny wywołwczej (120 tys. zł). Samochód sprowadzono dwa lata temu z Japonii, przeszedł on kompletną renowację.
Volvo P1800E to auto, które dość łatwo znajduje nabywców. Tak było i tym razem, egzemplarz z 1970 r. został wylicytowany na 80 tys. zł.
Jedno z najbardziej oryginalnych aut na aukcji - Maserati Shamal (to jeden z 369 egzemplarzy). Samochód ma silnik 3,2 l o mocy 326 KM. Cena wywoławcza 250 tys. zł, brak zainteresowania.
Najtańszy samochód wystawiony na aukcji to Łada 1500S. Auto z 1981 roku miało tylko jednego właściciela i przejechało zaledwie 7000 km. Cena wywołacza 16 000 zł nie spotkała się jednak z uznaniem kupujących.
Najdroższe auto, które zostało wylicytowane to Jaguar E-Type z 1968 roku (silnik 4.2/245 KM). Egzemplarz pochodzi z USA, ale w Polsce został pieczołowicie odrestaurowany. Cena 315 tys. zł to więcej niż wywoławcza, ale na transakcję musi jeszcze zgodzić się właściciel (poniżej ceny minimalnej).
Ten Chrysler 300 trafił do Polski kilkanaście lat temu. Kilka lat temu miał położony nowy lakier, obecnie też już wymaga drobnych poprawek. Na minus: nieoryginalny silnik 7,2 l. Cena wywoławcza: 85 tys. zł, bez transakcji.
Wyprodukowany w 1948 roku Sunbeam Talbot 80 trafił do Polski jako nowe auto. Część elementów jest nieoryginalna, samochód nadaje się oczywiście tylko do kompletnej renowacji. Cena wywołacza to 20 tys. zł, brak chętnych.