Wśród 98 samochodów na warszawskim Placu Teatralnym był też Mercedes-Benz 280 CE z 1977 r. Jest to jeden z kilku historycznych modeli tej marki, które kiedyś startowały w głównym rajdzie Monte Carlo i dziś mogą pojechać w jego historycznym odpowiedniku.

Za kierownicą Mercedesa zasiadł Grzegorz Baran, który ledwie tydzień wcześniej wrócił z Rajdu Dakar. Do Monte Carlo pilotuje go Marcin Wydra.

-Trochę się śmieję, że dla mnie jest to powrót do przeszłości. Kiedyś jeździłem na taksówce modelami W115 i W123, a dziś mogę zasiąść w coupe W123 i połączyć przeszłość z moją największą pasją, czyli sportami motorowymi. Moim celem jest osiągnąć metę rajdu, a miejsce samo się znajdzie – mówi Grzegorz Baran, który debiutuje w Rajdzie Monte-Carlo Historique.

Mercedes W123 Coupe został przygotowany do rajdu w firmie Auto Partner J. i A. Garcarek – w autoryzowanym punkcie sprzedaży i serwisu Mercedes-Benz w Ociążu, koło Kalisza. Andrzej Garcarek, współwłaściciel stacji, który nadzorował prace nad samochodem mówi: - Przed rajdem wymieniliśmy wszystkie te elementy, które będą najbardziej obciążone na trasie liczącej ponad 7 tys. km, jakie ten samochód ma do pokonania w ciągu najbliższego tygodnia. W aucie mamy więc m.in. nowe hamulce, łożyska, układ wydechowy. 280-tka po wizycie u nas pali teraz „na dotyk”. Nie mieliśmy za to wiele pracy, jeżeli chodzi o wygląd samochodu. Mimo 34 lat, jest to świetnie zachowany egzemplarz Mercedesa.