Czerwone Ferrari 250 GTO z 1962 roku to w tej chwili najdroższy samochód zabytkowy sprzedany na aukcji. W ostatni weekend, podczas licytacji odbywającej się w miejscowości Monterey w Kalifornii pojazd ten został sprzedany za 48,4 mln dol., co jest ogromną sumą jak na świat motoryzacji. Warto dodać, że kwota ta nie wystarczyłaby, by dostać się do czołowej setki najdroższych obrazów świata. Samochody są zatem na razie o wiele tańsze niż dzieła mistrzów malarstwa.

Wspomniane Ferrari zostało wystawione przez dom aukcyjny RM Sotheby’s i szacowano jego wartość na 45 do 60 mln dolarów. Już przed licytacją przewidywano zatem, że padnie nowy rekord. Dotychczas najdroższych samochodem sprzedanym podczas aukcji był ten sam model, ale z 1963 roku – wyceniono go na 38,1 mln dolarów.

Sprzedawcą rok starszego Ferrari 250 GTO był Greg Whitten, czyli prezes firmy Numerix Software, a przed laty jeden z pracowników Microsoftu. Swój egzemplarz kupił on w 2000 roku, gdy – według ekspertów – takie samochody kosztowały zwykle około 10 mln dolarów. Dodajmy, że Ferrari wyprodukowało tylko 36 sztuk modelu 250 GTO, w latahc 1953 – 1964. Warto dodać, że według domu aukcyjnego Sotheby’s w tym roku ten model z 1963 roku został sprzedany poza licytacjami za kosmiczną sumę 70 mln dolarów. Eksperci szacują, że samochody te za około pięć lat będą wyceniane na około 100 mln dolarów.