Lexus RC F – sportowe coupe z v-ósemką 477 KM pod maską

Z zewnątrz RC F, nawet gdy stoi, wygląda bardzo dynamicznie. Z przodu rzucają się w oczy: ogromny grill w kształcie klepsydry, sięgający aż do dolnego spoilera, duże wloty powietrza do chłodzenia przednich kół, boczne przetłoczenia, 19-calowe koła (z oponami w rozmiarze 255/35 z przodu i 275/35 z tyłu).

Sportowe możliwości zdradzają 4 końcówki układu wydechowego i aktywny spoiler z tyłu. Spoiler można podnieść przyciskiem na desce rozdzielczej, a samodzielnie uaktywni się, gdy przekroczymy 80 km/h.

Wiele sportowych atrybutów widać też we wnętrzu RC F-a, np. zespół wskaźników na desce rozdzielczej przejęto z supersportowego LFA. Fotele są mocno wyprofilowane na boki i mają wysokie oparcia – zaprojektowano je z myślą o jak najlepszym trzymaniu podczas dynamicznej jazdy.

Sportowa trójramienna kierownica ma niewielką średnicę (37 cm) i jest ustawiona pod dużym kątem – to też wynik wielu prób na torze.

Gdy siadamy za kierownicą Lexusa RC F (jeszcze przed uruchomieniem silnika), wita nas migający prędkościomierz. Potem jest coraz lepiej – wolnossący (czyli bez turbo) silnik V8 rasowo brzmi, a konstruktorzy dodali jeszcze układ ASC (aktywne sterowanie dźwiękiem), który poprawia brzmienie motoru w zależności od jego obrotów.

Poniżej 3 tys. obr./min dźwięk jest niski, głęboki, typowy dla „v-ósemek”. Od 3 do 6 tys. obrotów narasta, staje się wyższy, słychać też mechaniczne odgłosy silnika. Co ciekawe, to rasowe brzmienie jest wytwarzane… sztucznie, przez specjalny moduł (nie jest to połączone z radiem).

Układ poprawiania dźwięku działa tylko w trybie Sport S+. To najbardziej wyczynowy tryb jazdy. Kierowca ma do wyboru 5 możliwości: Eco, Normal, Sport S, Sport S+ i M (manual).

Tryb Sport S+ jest przede wszystkim przeznaczony do jazdy torowej. Mogliśmy się o tym przekonać podczas prezentacji Lexusa RC F na słynnym torze Ascari pod Malagą w Hiszpanii.

Zestrojenie zawieszenia, układu kierowniczego, a przede wszystkim liczne układy elektroniczne zapewniają kierowcom nawet o średnich umiejętnościach doskonałe wyczucie toru, pozwalają też na w pełni kontrolowaną, bezpieczną jazdę z dużymi prędkościami.

Na drodze Lexus RC F pokazuje swą dwoistą naturę – w czasie spokojnej jazdy zachowuje się tak, jakby miał np. 2-litrowy silnik. I co ważne, spalanie osiąga wtedy poziom silnika 2-litrowego, jest niższe niż 10 l/100 km.

Wystarczy jednak nieco mocniej wcisnąć pedał gazu i stado blisko 500 koni zrywa się do szalonej pracy. Przyspieszenia, wyprzedzania trwają sekundy, a zostawieni w tyle kierowcy jeszcze długo mają otwarte ze zdziwienia usta...