Można nie lubić Mercedesa, ale są modele z gwiazdą, obok których nie da się przejść obojętnie. No bo jak nie zwrócić uwagi na pojazd, pod którego maską czai się widlasta „ósemka” o mocy 585 KM!
W pierwszym momencie nasze spojrzenia przykuł wygląd tego samochodu. Alufelgi AMG, spoilery, efektowny układ wydechowy. Wszystkie te elementy sprawiają, że eleganckie nadwozie klasy E nabrało sportowego charakteru.
W kokpicie czuć przyjemny zapach skórzanej tapicerki, a oczy cieszą karbonowe oraz aluminiowe detale. Nas najbardziej interesuje aluminiowy klawisz służący do uruchomienia silnika. Klik i w jednej chwili do życia budzi się osiem cylindrów, a każdy z nich bulgocze, jakby chciał powiedzieć: no dalej, na co czekasz, pozwól nam pokazać, co potrafimy.
W takim razie nie ma sensu dłużej się powstrzymywać. Klawiszem zmieniamy nastawy zawieszenia na twarde, wybieramy sportowy tryb skrzyni automatycznej, jej dźwigienkę ustawiamy w pozycji „Drive”, gaz do dechy i samochód w ułamku sekundy wystrzeliwuje z potworną siłą.
Z jednej strony rozsądek podpowiada: odpuść sobie, bo to szaleństwo, z drugiej testosteron krzyczy: jeszcze, jeszcze, nie poddawaj się, szybciej. Jednocześnie do uszu dobiega przeraźliwy ryk silnika oraz gang wydechu. Wgniatane w oparcia foteli plecy oraz fantastyczne doznania akustyczne sprawiają, że chęć dalszego zwiększania prędkości może tylko powstrzymać zbliżający się zakręt (i ewentualnie pisk przerażonej pasażerki).
Wciskamy pedał, który uruchamia zaciski potężnych ceramicznych hamulców AMG, i samochód sprawnie zwalnia, by następnie perfekcyjnie wpisać się w łuk. Wejście było zbyt szybkie? Spokojnie, ESP z wyczuciem, a przy tym z ojcowską stanowczością powstrzymuje tył pojazdu przed nadmierną ucieczką w bok.Oczywiście, są kierowcy którzy zdecydują się na wyłączenie elektronicznego pomocnika choćby na chwilę.
Jednak uwaga, bo ta próba będzie wymagająca. To prawda, że napęd na cztery koła pomaga w opanowaniu pojazdu, ale warto pamiętać, że trzeba się zmierzyć z 585 narowistymi końmi mechanicznymi, które tylko czekają, by przejść do galopu. Na szczęście po wyłączeniu ESP auto w dalszym ciągu pozwala się kontrolować.
Co ciekawe, zawieszenie pojazdu wcale nie jest przesadnie twarde i większość wybojów pokonuje się bez uszczerbku na komforcie jazdy. Jedynie na dużych poprzecznych nierównościach pasażerowie mogą narzekać, ale w tym przypadku winę ponoszą niskoprofilowe opony, które nawet w najmniejszym stopniu nie pomagają w amortyzacji.
Tempo, w jakim ten samochód uzyskuje „setkę”, dźwięk towarzyszący rozpędzaniu oraz spalanie na poziomie 20-25 l/100 km przyprawiają o zawrót głowy. Trzeba przyznać, że w tym przypadku to uczucie za bardzo nie przeszkadza. Dodatkowo cieszą sportowa stylistyka nadwozia oraz atrakcyjne wykończenie wnętrza.
Galeria zdjęć
1/27 Zawieszenie auta nie jest przesadnie twarde, ale na wybojach komfort jazdy obniżają niskoprofilowe opony
2/27 Moc 585 KM pozwala Mercedesowi rozpędzić się do 100 km/h po 3,6 s
3/27 Efektowne spoilery nie pozwalają pomylić wersji AMG ze słabszymi odmianami Mercedesa klasy E
4/27 W standardowym wyposażeniu Mercedesa E 63 AMG S 4Matic znalazły się LED-owe reflektory
5/27 Efektowny wygląd samochodu to zasługa m.in. 19-calowych aluminiowych felg
6/27 Alufelgi AMG, spoilery, efektowny układ wydechowy. Wszystkie te elementy sprawiają, że eleganckie nadwozie klasy E nabrało sportowego charakteru
7/27 W opanowaniu pojazdu w każdych warunkach drogowych pomaga napęd na wszystkie koła
8/27 Z jednej strony rozsądek podpowiada: odpuść sobie, bo to szaleństwo, z drugiej testosteron krzyczy: jeszcze, jeszcze, nie poddawaj się, szybciej
9/27 Do charakteru samochodu idealnie pasuje czarny, metalizowany lakier
10/27 Limuzyna ze sportową stylistyką i osiągami, które mogą przyprawić o zawrót głowy
11/27 Mercedesa klasy E po liftingu można łatwo rozpoznać dzięki zmienionym reflektorom
12/27 Z przodu dominującym elementem jest duża gwiazda Mercedesa umieszczona na atrapie chłodnicy
13/27 Kierownica pewnie leży w dłoniach, a liczne aluminiowe wstawki idealnie podkreślają sportowy charakter samochodu
14/27 Sportowe zawieszenie jest seryjne. Kierowca może zmieniać jego twardość
15/27 Automatyczna skrzynia szybko i bez jakichkolwiek szarpnięć zmienia przełożenia
16/27 Biegi można również zmieniać ręcznie łopatkami przy kierownicy
17/27 Silnik V8 szybko wchodzi na obroty, a przy tym wydaje charakterystyczny dźwięk
18/27 Podpis pracownika jest na każdym silniku składanym przez AMG
19/27 Za 39 235 zł można kupić ceramiczne hamulce
20/27 Mercedesowi nie brakuje praktyczności - bagażnik ma pojemność 540 l
21/27 Jak przystało na limuzynę klasy wyższej, z tyłu miejsca wystarczy także jadącym tam wysokim osobom
22/27 Pokrętłem wybiera się ustawienia od komfortowych do supersportowych
23/27 Wielokonturowe Fotele kosztują od 2935 zł. W razie konieczności pompowane boczki zaczynają mocniej przywierać do jadących
24/27 Jedynie na dużych poprzecznych nierównościach pasażerowie mogą narzekać na brak komfortu, ale w tym przypadku winę ponoszą niskoprofilowe opony, które nawet w najmniejszym stopniu nie pomagają w amortyzacji
25/27 Kierowca może wybrać komfortowe nastawy samochodu
26/27 Podczas ekstremalnej jazdy niezbędny jest wybór sportowych ustawień samochodu
27/27 Napęd na cztery koła pomaga w opanowaniu pojazdu, ale warto pamiętać, że trzeba się zmierzyć z 585 narowistymi końmi mechanicznymi, które tylko czekają, by przejść do galopu
