Segment małych miejskich crossoverów rośnie w siłę! Coraz większe zainteresowanie tymi autami na rynku pobudza do działania wielu producentów. Kia swoją przygodę zaczęła w 2009 r., wraz z debiutem modelu Soul, teraz wprowadza do sprzedaży jego drugą odsłonę. Jak twierdzi: ładniejszą, świeższą, z bardziej dopracowaną techniką, lepszą jakością wykonania i wyposażeniem z klasy premium. Czy tak jest naprawdę? Sprawdziliśmy to podczas pierwszych jazd nowym Soulem.
Galeria zdjęć
Bez wątpienia nowa Kia Soul zyskała na wyglądzie. Choć forma pudełkowatego nadwozia niewiele się zmieniła, to jednak Soul prezentuje się po prostu modnie. Kusi stylowymi reflektorami i światłami tylnymi LED, zgrabnym grillem oraz nowymi zderzakami i wieloma akcentami, które zwiększają atrakcyjność karoserii. Do tego nadwozie można zamówić z 2-kolorowym lakierem (propozycja dla indywidualistów za dodatkowe 3000 zł) bądź w wersji z panoramicznym szyberdachem (4000 zł).
Zastosowanie płyty podłogowej z aktualnego cee’da, popracowanie nad nastawami układu i możliwość wyboru rodzaju siły wspomagania (trzy tryby) się opłaciły. Soula II prowadzi się znacznie lepiej od poprzednika, a zawieszenie nie jest już tak twarde, lecz zdecydowanie bardziej harmonijne i przyjemniejsze na co dzień.
Już na pierwszy rzut oka widać, na czym wzorował się producent, projektując Soula. Na myśli mamy popularne w Japonii kei-cary, czyli małe, pudełkowate samochody.
Tylne Światła Kia określa jako „aureolowe”. Święte nie są, za to dobrze wyglądają!
Deska rozdzielcza wygląda zupełnie inaczej niż w poprzedniku. Czy ładniej? Kwestia gustu. Jednak o ile design może być dyskusyjny, o tyle jakość wykonania już nie. Miękkie plastiki (choć nie wszędzie), niezłe spasowanie elementów, stylowe smaczki – Soul pokazuje, że czasy, kiedy w małych autach nie przywiązywano wagi do jakości i wyglądu wnętrza, dawno już minęły.
Wnętrze jest dość duże i całkiem przestronne. Bez problemu przewiezie cztery dorosłe osoby w przyzwoitym komforcie – fotele i kanapą są wygodne. Można też liczyć na dobre wyposażenie seryjne i szeroką listę opcji. Podgrzewane koło kierownicy, kamera cofania, bezkluczykowy dostęp do auta, duży kolorowy wyświetlacz i 18-calowe alufelgi to tylko nieliczne elementy wyposażenia, które możecie znaleźć w 2. generacji Kii Soul (standard w topowej odmianie XL). Za dopłatą oferowane są systemy: automatycznej zmiany świateł drogowych na mijania, równoległego parkowania, a także ostrzegania o przypadkowej zmianie pasa ruchu.
Kierowca ma do wyboru trzy tryby pracy układu kierowniczego – Comfort, Sport i Normal.
Jeden z ciekawiej wyglądających detali – głośnik wkomponowany w nawiew powietrza.
Bagażnik jest większy niż w poprzedniku (poj. 354-1367). Są też przydatne schowki pod podłogą.
Szkoda, że w ofercie są jedynie dwa silniki: benzyniak 1.6 GDI/132 KM i diesel 1.6 CRDi/128 KM. Owszem, wystarczą do normalnej jazdy, ale o sportowych zapędach zapomnijcie.
Cena? Na pierwszy rzut oka nie wygląda źle, bo zaczyna się od 59 900 zł (1.6 GDI w bazowej wersji M). Jednak za stylowo wyglądającego Soula z dobrym wyposażeniem, który usatysfakcjonowałby większość nabywców, trzeba zapłacić ponad 70 000 zł.