Przebicie opony jest naprawdę popularnym problemem. Aż 60 procentom kierowców zdarzył się podobny przypadek w ostatnich 4 latach. Co gorsze, uszkodzenie najczęściej pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. 23 procent kierowców musiało zmieniać oponę w nocy, a ponad 50 procent w górach, na autostradzie lub w innej kłopotliwej lokalizacji. Co wtedy? No właśnie… Aż 72 procent kobiet i 33 procent mężczyzn nie zmienia przebitej opony samodzielnie, podczas zaledwie jedna trzecia kierujących umie korzystać z zestawu naprawczego.

Nad problemem przebitej opony - a właściwie ułatwieniem życia kierowcom - postanowili ukłonić się inżynierowie Bridgestone`a. Dlatego opracowali i wprowadzili na rynek oponę DriveGuard. Ogumienie to korzysta z kilku innowacyjnych rozwiązań. Przede wszystkim wewnętrzna część ściany została wyposażona w dodatkowe, gumowe wzmocnienie. To ono sprawia, że gdy opona jest całkowicie pozbawiona powietrza, auto nie wspiera się wyłącznie na feldze i bieżniku. Ponadto mieszanka wykorzystana do budowy ogumienia jest bardziej odporna na przeciążenia cieplne i uszkodzenia mechaniczne.

Co tak naprawdę daje Bridgestone DriveGuard? Wzmocnienie pozwala kierowcy na bezpieczne pokonanie na przebitej oponie nawet 80 kilometrów z prędkością dochodzącą do 80 km/h. Tym samym auto może o własnych siłach dotrzeć do najbliższego zakładu wulkanizacyjnego, a prowadzący nie musi tracić czasu na zmienianie koła na poboczu. Dodatkowo ogumienie jest odporne na każdy typ uszkodzenia - bez względu na fakt czy dotyczy bieżnika, czy ściany oraz przebicie może dotknąć więcej niż jednej opony w aucie.

Zauważyłeś coś? No właśnie, a opona jest przebita…

W praktyce Bridgestone DriveGuard sprawdza się bardzo dobrze - a miałem okazję przejechać się autem z przebitą oponą nie tylko po zamkniętym torze, ale i cywilnych drogach. Uwagi? Auto po puszczeniu kierownicy delikatnie znosi i dyskretnie opiera się podczas skręcania. To jednak zaledwie drobiazgi, które praktycznie nie mają żadnego wpływu na bezpieczeństwo. Jako że uszkodzone ogumienie nie ogranicza komfortu jazdy, głównym objawem występowania usterki jest kontrolka ostrzegająca o niskim poziomie ciśnienia powietrza w oponie.

Przebite ogumienie oczywiście pracuje nieco głośniej. Hałas słychać jednak wyłącznie w dwóch przypadkach. Po pierwsze gdy otworzy się szybę - do zamkniętego wnętrza odgłosy raczej nie docierają. Po drugie po dłuższym przejeździe, gdy opona pod wpływem siły tarcia nagrzeje się.

Ogromną zaletą Bridgestone DriveGuard jest wytrzymałość. Jeżeli podczas dojazdu do warsztatu zachowane zostaną warunki określone przez producenta, a uszkodzenie będzie punktowe, jest ogromna szansa na to, że opona nie zostanie zniszczona. Po ocenie stanu ogumienia wulkanizator może zalecić wykonanie taniej naprawy, a nie drogiej wymiany.

Bridgestone DriveGuard mimo iż jest produktem innowacyjnym, w zamyśle producenta nie ma charakteru elitarnego. Opona jest skierowana do samochodów popularnych oraz występuje w rozmiarach, które pasują do felg o wielkości od 15 do 18 cali. Do zakupów kierowców mają zachęcić też rozsądne koszty. DriveGuard ma ceny porównywalne z innymi oponami premium. Dla przykładu za rozmiar 195/65 R15 trzeba zapłacić około 250 złotych, a 205/60 R16 nieco ponad 400 złotych. Różnice cenowe między wariantem letnim a zimowym są mało znaczące.

Bridgestone DriveGuard to bez wątpienia produkt, który jest w stanie ułatwić kierowcy życie. Możliwość bezpiecznego kontynuowania podróży po przebiciu opony jest w końcu wartością nieocenioną. Co więcej, innowacyjność wcale nie wciągnęła tego ogumienia na elitarną półkę. Japończycy chcą montować DriveGuard głównie w samochodach popularnych i co ważniejsze, zadbali o rozsądną cenę. A połączenie możliwości i niskich kosztów musi przypaść do gustu Europejczykom.