W reklamach telewizyjnych autoryzowane stacje obsługi przedstawiane są niemal zawsze tak, jakby były firmami nonprofit. Głównym zadaniem ich pracowników ma być utrzymanie samochodu klienta w idealnym stanie jak najmniejszym kosztem.

Nie miejmy jednak złudzeń – rzeczywistość jest zupełnie inna. ASO funkcjonują w bardzo trudnych warunkach. Mają dużo wyższe koszty działania niż warsztaty niezależne, bo muszą spełniać rozmaite zachcianki importerów, którzy najwyraźniej są przekonani, że każdemu właścicielowi samochodu niesamowicie zależy na marmurowej elewacji serwisu i darmowej kawie.