Auto Świat Porady Eksploatacja Akumulator w nieużywanym aucie - zadbaj, by było do czego wracać!

Akumulator w nieużywanym aucie - zadbaj, by było do czego wracać!

Akumulator samochodu w naturalny sposób ulega samorozładowaniu nawet wtedy, gdy nie jest do niczego podłączony. W nieużywanym samochodzie – a obecnie używamy aut mniej lub wcale – tempo rozładowania baterii przyspieszają odbiorniki prądu, które nawet w czasie postoju zużywają prąd. Może się zdarzyć, że po kilku tygodniach nieużywania samochodu trzeba będzie zacząć od kupna nowej baterii. Jak tego uniknąć?

Do ładowania akumulatorów AGM przyda się ładowarka z odpowiednią opcją – z reguły są to elektroniczne ładowarki uniwersalne
Do ładowania akumulatorów AGM przyda się ładowarka z odpowiednią opcją – z reguły są to elektroniczne ładowarki uniwersalneŻródło: Auto Świat
  • Akumulator w nieużywanym samochodzie powinno się doładować co 2 tygodnie
  • Głębokie rozładowanie jest zabójcze dla akumulatora, szczególnie przy niskiej temperaturze otoczenia
  • W starszym aucie za pomocą multimetru można łatwo sprawdzić upływ prądu na postoju, co pozwoli przewidzieć, jaki czas upłynie do rozładowania akumulatora

Przeczytaj też:

Część wyposażenia pracuje w samochodzie cały czas – np. autoalarm, immobilizer oraz urządzenia do bezprzewodowego otwierania drzwi. Urządzenia te pracują i... zużywają prąd, stopniowo rozładowując akumulator. Zresztą nawet bez tego akumulator pozostawiony bezczynnie prędzej czy później wyładuje się „sam z siebie”, a następnie zasiarczy i... wszystko zależy od głębokości rozładowania. Wiele akumulatorów, zwłaszcza mających wysoki prąd rozruchowy w stosunku do pojemności, już po jednym głębokim rozładowaniu (do poniżej 11 V) nie chce się naładować albo po naładowaniu istotnie traci osiągi.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji