W moim aucie, Skodzie Octavii kupionej niecałe dwa lata temu, zapaliła się kontrolka świecy żarowej, a następnie spadła moc silnika – żali się nasz Czytelnik. – Udałem się do serwisu Skody, gdzie zostawiłem auto do naprawy. Po 17 dniach dostałem informację ze stwierdzeniem, że awaria nastąpiła na skutek zastosowania niewłaściwego paliwa i nie może być usunięta w ramach gwarancji.

Diagnoza i rachunek

Czeski Bosch Service, który na zlecenie polskiego dilera Skody wykonał stosowną ekspertyzę, twierdzi, że na elementach wtryskiwaczy i pompy wtryskowej pojawiła się korozja, w związku z czym po rozbiórce tych podzespołów nie można ich ponownie zamontować w aucie. Czy ta korozja faktycznie została spowodowana jakimś kiepskim paliwem, czy też marną jakością części (auto przejechało już 48 tys. km), nie będziemy dociekać.