- Elektronarzędzia "z gazetki Lidla" wyróżniają się atrakcyjnymi cenami i 3-letnią gwarancją
- Sprzęt tego rodzaju jest projektowany do użytku okazjonalnego
- Spośród obecnych w Polsce dyskontów spożywczych to Lidl ma największą ofertę narzędzi i elektronarzędzi przeznaczonych do użytku w domu i w garażu
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Niezwykła trwałość? Raczej nie. Wyjątkowa moc i skuteczność? Też nie. Wyjątkowo atrakcyjna cena? Tak! Teraz zadaj sobie pytanie: jak często będziesz używać tej wiertarki czy szlifierki – codziennie czy raz na kilka miesięcy? Czy od narzędzia, które kupujesz, zależy twój zarobek czy tylko komfort podczas niewielkiej pracy, gdy sięgniesz po nie kilka razy w roku? Być może właśnie nie potrzebujesz nic lepszego i narzędzie za 150 zł zamiast profesjonalnego odpowiednika za 750 zł jest dla ciebie w zupełności wystarczające, zwłaszcza jeśli na pierwszy rzut oka nie widać różnicy!
Z gazetki Lidla – narzędzia dla amatorów
Gdybyś wziął najtańszą akumulatorową szlifierkę kątową na budowę z zamiarem ciągłej pracy tym narzędziem, jest niemal pewne, że nie dotrwałaby do końca dnia. Duża wiertarka udarowa? To samo! Ale jeśli potrzebujesz co jakiś czas tą samą wiertarką wywiercić kilka otworów w ścianie, a szlifierkę włączasz co jakiś czas na 15 minut, to ten sprzęt ma szansę działać latami! I tak właśnie te elektronarzędzia należy traktować: jako sprzęt do okazjonalnej pracy, którego nie należy zbytnio przeciążać. Każde elektronarzędzie można zepsuć, amatorskie jednak łatwiej niż profesjonalnie. Co do oferty Lidla, to w kwestii narzędzi jest ona wyjątkowo rozbudowana i obejmuje nie tylko narzędzia różnej wielkości, ale też ich różne wersje jakościowe: „zwykły” Parkside to seria narzędzi zdecydowanie amatorskich, ale już „Parkside Performance” to elektronarzędzia wyposażone w silniki bezszczotkowe, które uniosą i zniosą więcej pomimo wciąż konkurencyjnej ceny.
Kiedy warto skusić się na tanie narzędzia i o czym należy pamiętać?
- Czy warto? Zależy, co kupujesz! Niedroga akumulatorowa wiertarko-wkrętarka raczej się sprawdzi, szlifierka sieciowa najpewniej też. Większa ostrożność jest wskazana wobec narzędzi, od których oczekujesz dużej precyzji albo gdy liczy się duża wydajność – np. akumulatorowy klucz udarowy do kół za nieduże pieniądze może po prostu okazać się za słaby: niby działa, ale nie spełnia swojej roli.
- Zachowaj paragon i opakownie! Dużą zaletą narzędzi z Lidla i podobnych źródeł jest gwarancja – gdy sprzęt się zepsuje, masz duże szanse na absolutnie bezproblemowy zwrot pieniędzy.
- Kupujesz elektronarzędzia akumulatorowe? Jeśli potrzebujesz dwa lub trzy akumulatory (np. baterie Li-ion z Lidla mają wyjątkowo dobrą cenę), kup je od razu! To, że dziś półki uginają się od tego towaru, nie znaczy, że za pół roku będzie on jeszcze dostępny! Wada oferty lidlowej (i podobnych): dziś ten towar jest, a jutro nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie! Okresowe problemy z dostępnością wynikają z ograniczonej sieci sprzedaży.
- Szykujesz sobie zestaw narzędzi kompatybilnych z jednym rodzajem akumulatorów? Patrz punkt wyżej – lepiej kompletowania zestawu nie rozciągać nadmiernie w czasie!
- Wśród narzędzi akumulatorowych te bezszczotkowe są wprawdzie droższe, ale bezwzględnie lepsze! „Lepszość” polega na większej mocy w stosunku do wielkości i masy narzędzia, a także na niższym zużyciu energii – gdy źródłem energii jest akumulator, ma to wielkie znaczenie! I bonus: energooszczędne narzędzia z silnikami bezszczotkowymi są z reguły trwalsze, trudniej je przegrzać i w ten sposób uszkodzić.
- Większy nie zawsze znaczy lepszy! Zwłaszcza w domu i w garażu niekoniecznie potrzebujesz największej wkrętarki, szlifierki czy wiertarki. Małe narzędzia mają niższe osiągi, ale często są wystarczające i bezpieczniejsze niż duże, a także bardziej poręczne.
- Jeśli kupujesz elektronarzędzie, które ma być używane bardzo rzadko, np. raz w roku, być może wersja akumulatorowa nie jest najlepszym wyborem – akumulatory nie lubią długotrwałej bezczynności. Może (oczywiście, jeśli nie mówimy o wkrętarce) wystarczy ci sprzęt zasilany z gniazdka? No chyba, że kupujesz rozbudowany zestaw narzędzi bazujących na dwóch czy trzech akumulatorach – wtedy ma to większy sens.