Gorąca linia

Po kilku dniach zauważyłem jednak, że mam jedną oponę inną. Jest ona tej samej firmy co pozostałe trzy, ma nawet ten sam kształt bieżnika, ale inny indeks prędkości - wyższy od pozostałych. Mój samochód może jechać z prędkością 200 km/h. Wszystkie opony mają indeks wyższy, przy czym jedna znacznie wyższy. Czy jest to sytuacja dopuszczalna i czy mogę jeździć całkowicie bezpiecznie takim autem? - Czytelnik z Poznania.Zapytaliśmy o opinię w tej sprawie przedstawiciela firmy Michelin, który odpowiedział nam, że jazda samochodem na oponach o różnych indeksach prędkości jest niewskazana. Mają one różną budowę wewnętrzną, co będzie skutkować różnymi własnościami jezdnymi auta. Zabronione jest natomiast jeżdżenie na oponach o indeksie prędkości niższym od wskazanego w homologacji, gdyż taka jazda może skończyć się tragicznie.Jeżdżę Renault Mégane Classic. Miałem na parkingu drobną stłuczkę, w wyniku której uszkodziłem przedni zderzak i prawy błotnik wraz z reflektorem. Zgłosiłem się do serwisu Nawrot we Wrocławiu i ustaliłem termin naprawy. Było to 30 czerwca. Kilkakrotnie ustalano termin, bym się dowiedział, czy są już części. W końcu 20 lipca mogłem oddać samochód do serwisu - jak mnie zapewniono - na 2 dni. Gdy odstawiłem auto, powiedziano mi, że konieczne są oględziny PZU, a te możliwe są 24 lipca. 25 lipca dowiedziałem się, że rzeczoznawca przyjedzie dopiero 27 lipca. Wreszcie mogłem odebrać auto, ale tu okazało się, iż reflektor, który mi zamontowano, jest wadliwy, więc zostawiono stary i powiedziano, bym poczekał na nowy. Zderzak miał odciski palców na lakierze. Powiedziano mi, bym go sobie wypolerował. W czasie jazdy reflektor wypadł. Całość wyglądała, jakby części nie odkręcano, ale wyrywano. Z zawodu jestem dyrygentem i występuję w całym kraju. Musiałem jeździć pociągami. W końcu pożyczyłem od mojego teścia Opla. On też miał stłuczkę, ale dwa tygodnie po niej wszystko miał zrobione - Pan J. W. z Wrocławia. J. W.