Zderzaki to elementy szczególnie narażone na drobne uszkodzenia. Obcierki parkingowe to chleb powszedni, łatwo też o coś zahaczyć, uszkadzając mocowania. Tak właśnie się stało w prezentowanym Space Starze – wyjazd z zaspy zakończył się urwaniem dwóch uchwytów oraz rozerwaniem płata w dolnej części. Jeśli w celu naprawy udacie się do ASO, wizyta zakończy się bólem głowy – koszt poszycia zderzaka z lakierowaniem przekroczy 2000 zł!
Niezłym rozwiązaniem może być używany zderzak – bez kłopotu kupicie taki do stosunkowo rzadkiego Space Stara, a ceny wynoszą od 200 do 500 zł. Tańsze elementy zazwyczaj jednak nie oznaczają promocji, lecz uszkodzenia: mogą być porysowane, bez mocowań itp. Droższe mogą prezentować stan idealny i – jeśli traficie z kolorem – da się je od razu założyć.
Rozwiązanie godne polecenia: dobre, proste, szybkie i dość tanie. Jeśli nie udało się znaleźć zderzaka w pożądanym kolorze, warto zastanowić się nad naprawą. Choć wydaje się to proste, lepiej jednak czynność powierzyć fachowcom. Dlaczego? Bo wymaga doświadczenia, posiadania dodatkowych materiałów i narzędzi. Pierwsza sprawa to rozpoznanie tworzywa (od spodu zderzaka powinien być oznaczony materiał, np. PVC, PA, ABS) i dobranie takiego samego do naprawy.
Dobrym wypełnieniem może być fragment takiego samego zderzaka – jest on konieczny, gdy trzeba załatać dziurę. Możliwości naprawy są zaskakująco duże – odkształcenia wracają na miejsce, po pęknięciach nie ma śladu, można przyspawać odłamane mocowania. Nie liczcie jednak, że zderzak od razu po klejeniu będzie ładny – praktycznie zawsze wymaga też obróbki lakierniczej. Cała naprawa powinna zmieścić się w kwocie od 400 do 600 zł.
Najpierw naprawa poszycia z tworzywa
Tworzywa sztuczne można naprawiać dwiema metodami: najpopularniejsza to spawanie, kiedy łączone części rozgrzewane są do wysokiej temperatury (250-400oC) i łączone dodatkowym materiałem (najczęściej w kształcie pręta, analogicznie jak w tradycyjnym spawaniu). Druga metoda przywracania sprawności elementom z tworzyw sztucznych to klejenie: przygotowanie naprawianego miejsca wygląda analogicznie jak w przypadku spawania, ale ostatecznie na wewnętrznej stronie materiału przyklejamy specjalne materiały wzmacniające. Z zewnętrznej strony pęknięcie trzeba pokryć materiałem do naprawy tworzyw. W tym przypadku również nie obejdzie się bez wyrównania i malowania powierzchni.
Malowanie tworzywa sztucznego
Przywrócenie idealnego wyglądu naprawionemu zderzakowi to proste zadanie, niewiele różniące się od naprawy metalowych elementów, np. błotnika. Różnica dotyczy głównie używanych preparatów, ale to już nie stanowi kłopotu dla blacharza. Ten etap naprawy potrwa, niestety, znacznie dłużej niż klejenie tworzywa – szpachlowanie i szlifowanie to szybkie czynności, ale podkład oraz lakier bezbarwny schnąć muszą po kilkanaście godzin.
Jak naprawić tanio i skąd wziąć części
Naprawa w ASO: to oczywiście najprostszy sposób na naprawę, ale też zdecydowanie najdroższy. Koszty są bardzo wysokie – to propozycja raczej dla bogatych lub korzystających z ubezpieczenia. Nowe poszycie to wydatek aż 1648 zł (!), za lakierowanie w serwisie policzą również słono, bo około 1000 zł!
Zakup zamiennika: odradzamy! Cena jest zachęcająca (np. płat przedni do Lancera 2008 za 230 zł), ale nieoryginalne części tego typu są słabej jakości.
Zakup części używanej: w przypadku zderzaka to dobre rozwiązanie, ale musicie uważać – poszycie może być porysowane lub uszkodzone i nie obejdzie się bez naprawy oraz lakierowania. Trzeba dokładnie dopytać sprzedawcę o stan części!
Galeria zdjęć
Drobne uszkodzenie zderzaka to jeszcze nie powód do zmartwień. Nawet groźnie wyglądające uszkodzenia da się naprawić, nie pozostawiając żadnego śladu po szkodzie. Nie jest to też zbyt drogie
Złamany zaczep tuż przy błotniku, pęknięcie płata – drobiazgi, ale pogarszają estetykę.
Zderzak jest kompletny, naprawić trzeba tylko pęknięcie. Zaczynamy od rozpoznania rodzaju tworzywa.
Przed spawaniem w poszycie zderzaka wtapiane są metalowe druty wzmacniające naprawiane miejsce.
Usuwanie zbędnych elementów (końcówek), które pozostały po wtopieniu drutów.
Poszerzamy linię klejenia, aby zrobić miejsce na spoinę (za mała nie będzie wytrzymała).
Spawanie właściwe: rozgrzewane są części łączone i dodatkowy pręt. Wymaga doświadczenia!
Obróbka wykańczająca: warsztaty naprawiające plastiki otoczenie spoiny pozostawiają bez dokładnego obrobienia – to dlatego, że lakiernicy wolą samodzielnie przygotować powierzchnię.
Powierzchnia została wyrównana szpachlówką i wyszlifowana.
Lakier bazowy jest natryśnięty w okolicy naprawianych miejsc.
Lakierem bezbarwnym pokryty został cały płat zderzaka.
Polerowanie wykańczające – i zderzak lśni jak nowy.
Niewielkie uszkodzenia typowych zderzaków bez problemów naprawią również samodzielnie warsztaty blacharskie – będzie trochę taniej.
Za naprawę uszkodzonego zderzaka zapłaciliśmy w sumie 400 zł. Nowego za te pieniądze byśmy nie kupili.