Już na początku lat 90. wiele aut, szczególnie z silnikami benzynowymi, było wyposażonych w gniazda do podłączenia komputera diagnostycznego, którym łatwo było sprawdzić, co się zepsuło. Wówczas jeszcze każdy producent miał swój wzór gniazda kompatybilny z komputerami spotykanymi głównie w autoryzowanych warsztatach; diagnoskop z Mercedesa w żaden sposób nie współpracował z autami marki BMW i odwrotnie.

Przepisy zmusiły producentów aut, by najpóźniej od 2001 roku (w przypadku diesli od 2003 roku) wyposażać auta w EOBD – Europejski System Autodiagnostyczny, który po pierwsze, przewiduje stosowanie w każdym aucie gniazd diagnostycznych o określonym wzorze, po drugie, dostosowanie sterowników samochodów do wykrywania i zapisywania w pamięci usterek odpowiedzialnych za niewłaściwą pracę silników i układów oczyszczania spalin, a po trzecie, umożliwienie odczytywania kodów usterek za pomocą uniwersalnych programów i komputerów.