Auto Świat Porady Eksploatacja Niefabryczne LED-y - nie wolno, ale warto?

Niefabryczne LED-y - nie wolno, ale warto?

Obowiązujące przepisy często nie nadążają za rzeczywistością. Tak jest np. w kwestii lamp LED, które po latach rozwoju stały się doskonałą i bezpieczną alternatywą dla żarówek halogenowych i choć z łatwością spełniają obowiązujące wymagania dotyczące parametrów emitowanego światła, to oficjalnie nie wolno używać ich w reflektorach, które nie zostały do nich homologowane. Czy jest szansa, by to się zmieniło?

Warto spróbować: w wielu autach LED-y w miejscu żarówek znacząco poprawiają jakość oświetlenia
Zobacz galerię (11)
Auto Świat / Piotr Szypulski
Warto spróbować: w wielu autach LED-y w miejscu żarówek znacząco poprawiają jakość oświetlenia
  • Retrofity LED zastępujące żarówki są warunkowo dopuszczane do użytku w Niemczech
  • LED-owe zamienniki żarówek sprawdzają się w bardzo wielu modelach aut, ale nie we wszystkich
  • Podstawowy problem to wielkość modułu LED, która nie zawsze pozwala zamknąć tylną obudowę reflektora

W reflektorach przystosowanych do żarówek halogenowych nie wolno montować innych źródeł światła: ani popularnych kiedyś (i bardzo w tym wypadku niebezpiecznych) lamp ksenonowych, ani obecnie popularnych modułów LED przystosowanych do zastępowania żarówek halogenowych. O ile jednak chińskie lampy ksenonowe niszczyły reflektory i zazwyczaj powodowały oślepianie kierowców nadjeżdżających z przeciwka, a często i samego właściciela, o tyle z LED-ami jest już różnie – przynajmniej niektóre sprawdzają się doskonale. I właśnie to "różnie" powoduje, że producentom trudno je zalegalizować.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji