To nieduże pudełka, które kryją zestaw baterii litowych o pojemności do ok. 20 000 mAh, elektronikę oraz zestaw wyjść; na co dzień taki powerbank może służyć do ładowania telefonu, a okazjonalnie do „podniesienia” baterii auta. To się sprawdza, ale trzeba uważać – większość nie ma zabezpieczeń, błędne połączenie grozi pożarem!
Bosma Car Power Bank 6000 mAh
Źródło: Auto Świat
Miniaturowy pakiet baterii pozwoli uruchomić auto z silnikiem benzynowym. Wady to m.in.: niedokładny wskaźnik naładowania, dedykowana ładowarka (nie USB).
Bosma Car Power Bank 18 000 mAh
Źródło: Auto Świat
Z tego sprzętu da się kilka razy podładować telefon, a jeśli trzeba – uruchomić samochód. Pewną wadą jest brak możliwości naładowania powerbanku za pomocą ładowarki USB.
NORAUTO COMPACT 12 800 mAh
Źródło: Auto Świat
Sprzęt pozwala na kilkukrotne uruchomienie samochodu z pustą baterią. Może służyć jako powerbank do telefonu, da się go ładować z sieci 230 V i z USB. Jak większość takich urządzeń jest wyposażony w latarkę.
XTREME STARTER XS 800
Źródło: Auto Świat
Szczytowy prąd rozruchowy 800 A, solidna obudowa, dobra elektronika (nie da się wywołać pożaru), a także możliwość ładowania z ładowarki USB to zalety urządzenia. Wadą jest stosunkowo wysoka cena – za 730 zł da się kupić dwa „chińczyki” z bateriami o podobnej pojemności.
EINHELL CC-JS 8
Źródło: Auto Świat
Powerbank z funkcją rozruchu auta. Pojemność wbudowanej baterii 8000 mAh jest przeciętna, biorąc pod uwagę cenę sprzętu. Dostępne są też wersje z bateriami o większej pojemności 12 000 mAh.