Także chromowane elementy, w które są wyposażone samochody terenowe (felgi, orurowanie) dodają im niepowtarzalnego uroku. Niestety, utrzymanie takich powierzchni w nienagannym stanie nie jest łatwe. Najczęściej można się o tym przekonać po sezonie jesienno-zimowym. Okolice śrub, wentyli, wszelkiego rodzaju załamania i przetłoczenia, a także ranty felg pokryte są brunatnym, rdzawym nalotem, który prędzej czy później przekształci się w trudne do usunięcia wżery. Wszelkie dostępne na rynku preparaty chemiczne okażą się wtedy zbyteczne. By nie dopuścić do takiej sytuacji, powinniśmy odpowiednio wcześniej zabrać się za odnowienie chromowanych powierzchni. Aby to zrobić, należy przede wszystkim dokładnie umyć i odtłusić całą powierzchnię. Najlepiej użyć do tego szczotki, pozwala ona bowiem na usunięcie zabrudzeń z trudno dostępnych zagięć i załamań. Kiedy to zrobimy, możemy wreszcie ocenić, jaki jest rzeczywisty stan powłok. Większość dostępnych środków do konserwacji chromu to różnego rodzaju mleczka. Nanosimy je na miękką i czystą ściereczkę, którą wycieramy zabrudzenia na odświeżanych powierzchniach. Trudy ciężkiej pracy (przy niektórych zabrudzeniach sporo się napocimy) na pewno wynagrodzi nam widok błyszczącego chromu.
Przywrócić blask chromu
Powierzchnie pokryte chromem mogą cieszyć oko. Zresztą wystarczy wspomnieć wielkie amerykańskie krążowniki szos tonące wręcz w chromowanych dodatkach.