Sama gra jest rozwinięciem wcześniej przygotowanego i sprzedawanego z powodzeniem produktu na konsolę Dreamcast. Właściwie można mówić o swego rodzaju przetłumaczeniu rozgrywki z "języka" charakterystycznego dla Dreamcasta na "mowę" Xboksa. Największym atutem nowego tytułu jest ogromna liczba dostępnych pojazdów. Jak zapewniają autorzy, znajdziemy ich tu prawie 125. Każdy z samochodów ma być wirtualną kopią auta istniejącego w rzeczywistości. Według twórców gry pamiętano o przeniesieniu do pamięci konsoli nie tylko parametrów technicznych poszczególnych pojazdów, ale także danych dotyczących ich zachowania w czasie jazdy. Dodatkowo do każdego z samochodów będziemy mogli dokupywać zestawy modyfikujące jego parametry. W serwisie przed treningiem można montować na pojeździe spoilery, obniżać i utwardzać zawieszenie, instalować dodatkowe elementy do silnika. Oczywiście nic za darmo. Pieniądze zarobić można zaś, wyłącznie wygrywając w kolejnych startach. Jeśli będziemy na początku przegrywać, nasze szanse w kolejnych starciach zmaleją, bo inni unowocześnią swoje auta. W "Sega GT 2002" pojawi się tryb kariery. Wygrywając wyścigi, zdobywamy pieniądze na coraz to nowsze i szybsze samochody. A w wirtualnym garażu będziemy mogli obejrzeć wszystkie posiadane przez nas pojazdy oraz zdobyte trofea. Premiera gry powinna odbyć się jesienią 2002 roku.Wymagania sprzętowe: konsola Microsoft Xbox
"Sega GT 2002"
Gdy firma Sega ogłosiła zakończenie produkcji swej konsoli Dreamcast, zapowiedziała jednocześnie, że zajmie się tworzeniem gier na inne platformy sprzętowe, a więc na Xbox, PlayStation 2 oraz GameCube. Efektem prac programistów jest najnowsza symulacja wyścigów samochodowych stworzona na Xboksa "Sega GT 2002".