Powszechnie też akumulatory stosowane są jako źródło zasilania w instalacjach elektrycznych w samochodach i przyczepach kempingowych czy na jachtach. Wszystkie podłączone do nich odbiorniki w mniejszym lub większym stopniu mają apetyt na prąd. I jeśli ogniwo nie jest stale ładowane, bardzo szybko prowadzi to do jego całkowitego rozładowania. Ta sytuacja jest niebezpieczna z dwóch względów. Po pierwsze, zdarza się, że akumulator musi zostać w sytuacji awaryjnej wykorzystany do zasilania czy rozruchu jakiegoś urządzenia (na przykład silnika samochodowego). Po drugie, częste i głębokie rozładowania bardzo niekorzystnie wpływają na kondycję i żywotność ogniwa. Jedynym sposobem na to jest albo stale kontrolować stan i napięcie na końcówkach baterii (co na dłuższą metę jest bardzo niewygodne), albo skorzystać z nowoczesnych urządzeń, które same potrafią kontrolować, czy akumulator może jeszcze zasilać odbiorniki czy już nie. Małe urządzenie Mobitronic Protector można zastosować zarówno w typowych instalacjach 12-woltowych, jak i instalacjach pojazdów użytkowych (24V). Po podłączeniu do akumulatora stale porównuje napięcie na zaciskach i jeśli spadnie ono poniżej pewnego określonego poziomu, automatycznie odłącza odbiorniki prądu. Ich włączenie także następuje automatycznie, jeśli na zaciskach pojawi się napięcie powyżej poziomu wyłączenia (akumulator zostanie naładowany). W zależności od potrzeb można ustawić napięcie wyłączania odbiorników dla zewnętrznego akumulatora (które może być niższe niż akumulatora rozruchowego) i dla akumulatora rozruchowego, z którego następuje np. uruchomienie silnika. Dzięki niemu nie musimy się już obawiać, że bateria zostanie rozładowana i nie będziemy w stanie uruchomić samochodu.
Stróż akumulatora
Akumulator samochodowy zasila wiele urządzeń w aucie, ale nie tylko. Bardzo często wykorzystywany jest także podczas postoju do zapewniania energii przenośnym chłodziarkom, urządzeniom audio-wizualnym czy telefonicznym i komputerowym.