Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Eksploatacja > Czy znasz tę funkcję? Jest w każdym aucie, choć możesz o tym nie wiedzieć

Czy znasz tę funkcję? Jest w każdym aucie, choć możesz o tym nie wiedzieć

Choć przypomina symbol odwróconego prysznica, to w ogóle tego nie oznacza. To funkcja, która była kiedyś niezbędna. Od 25 lat jest tak naprawdę niespotykana w nowych samochodach, jednak każdy kierowca z dłuższym stażem doskonale wie, na czym polega ssanie. Bez niego silnik może się nie uruchomić.

Cięgno ssania w Polonezie
Cięgno ssania w PolonezieŹródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Stopień zaawansowania dzisiejszych samochodów jest tak wysoki, że z reguły opisujemy funkcje, które włącza się i wyłącza przyciskiem i które służą zwiększeniu wygody podczas podróży. Jednak nie tym razem — ta funkcja występowała w wielu samochodach, żeby w ogóle można było uruchomić silnik.

Nie jest to nawet przycisk, a cięgno z piktogramem nieco przypominającym prysznic (taki jest w Polonezie, choć może mieć też inny wygląd), który nie wiedzieć czemu jest odwrócony do góry nogami. Oczywiście tu nie chodzi o prysznic, choć ta funkcja rzeczywiście polega na laniu, w tym wypadku benzyny.

Ssanie może być oznaczona inną ikonką (i częściej jest tak oznaczona)
Ssanie może być oznaczona inną ikonką (i częściej jest tak oznaczona)Źródło: Auto Bild Klassik

Starsi kierowcy doskonale wiedzą, że chodzi o ssanie, czyli funkcję, która ułatwiała i wręcz umożliwiała rozruch zimnego silnika. Cięgno to trzeba było pociągnąć do siebie przed przekręceniem kluczyka w stacyjce, a zimny silnik uruchamiał się normalnie. Bez tego jego rozruch byłby mocno utrudniony. Dlaczego?

Ssanie było kiedyś niezbędne

Ssanie to bowiem tryb podawania bogatszej mieszanki paliwowo-powietrznej do komory spalania. W takiej mieszance było więcej benzyny niż powietrza. W zimnym silniku parowanie benzyny jest bardzo słabe, dlatego iskra ze świecy nie może jej zapalić z powodu zawartości oparów poniżej dolnej granicy zapłonu. Sposobem na uruchomienie silnika w takich warunkach jest właśnie ssanie, które, jak już wiemy, sprawia, że do komory spalania dostaje się więcej paliwa.

Cięgno ssania w Polonezie
Cięgno ssania w PolonezieŹródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Ta funkcja nie była już potrzebna po rozgrzaniu silnika, ponieważ wtedy temperatura w komorze spalania była na tyle wysoka, że parowanie paliwa w trybie standardowym było wystarczające. Ponadto ssanie wyłączało się już kilka chwil po uruchomieniu zimnego silnika, ponieważ po wzroście temperatury w motorze bogata mieszanka powodowała "zalewanie" silnika, a co za tym idzie wypadanie zapłonu, a nawet fizyczne wlanie do cylindrów takiej ilości benzyny, że uniemożliwiało to spalanie mieszanki i w efekcie zatrzymanie motoru.

To dlatego twoje auto więcej pali

Jeśli jednak myślicie, że ssanie odeszło w niepamięć, to jesteście w wielkim błędzie. Do prawidłowego i bezawaryjnego działania silnika cały czas jest potrzebne, ale dziś odbywa się w pełni automatycznie za pomocą komputerów. Ręczne uruchamianie tego trybu było wymagane głównie w autach wyposażonych w gaźnik, choć nawet z nim czasem inżynierowie automatyzowali ten proces. Mimo wszystko ssanie dalej jest stosowane, a jednym z objawów są wyższe obroty silnika zaraz po uruchomieniu, a także wyższe spalanie.

Niedogrzany silnik spala więcej paliwa właśnie za sprawą bogatszej mieszanki paliwowo-powietrznej, którą steruje komputer. Teraz też już wiesz, dlaczego "na zimnym" samochód pali więcej.

Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków