Kary mogą być naprawdę dotkliwe, a co gorsza – nie da się ich uniknąć, nawet jeśli będziecie tłumaczyć się gapiostwem, roztargnieniem czy nieznajomością przepisów. Jeżeli przykładowo Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wykryje przerwę w ubezpieczeniu OC, wasz portfel może uszczuplić się o 3500 zł!
Jeszcze wyższe sankcje finansowe grożą za zlekceważenie obowiązków wobec urzędu skarbowego lub celnego. Wykroczenie skarbowe, np. nieodprowadzenie akcyzy po sprowadzeniu auta, może być ukarane mandatem w wysokości od 168 do nawet 33 600 zł. Jeśli wasze zaległości wobec fiskusa będą wyższe niż 8400 zł, wykroczenie zamieni się w przestępstwo karnoskarbowe, a o karze zadecyduje sąd.
Szczegóły znajdziecie w galerii.
Galeria zdjęć
Kupiłeś samochód? Pamiętaj, że dochodzą ci nowe obowiązki. Auto przede wszystkim trzeba przerejestrować, ubezpieczyć i jeszcze podzielić się z fiskusem. To niejedyne urzędowe formalności, które kierowca musi załatwić w ściśle określonych terminach. Czasem nawet niewielkie spóźnienie może bardzo dużo kosztować.
W przypadku zakupu nowego auta (lub innego pojazdu mechanicznego) należy pamiętać o wykupieniu polisy OC w dniu pierwszej rejestracji – i to koniecznie zanim auto wyjedzie na drogę! Inaczej wygląda sprawa w przypadku pojazdów używanych. Zgodnie z przepisami właściciel takiego pojazdu ma 30 dni (kalendarzowych) na zawiadomienie starosty o nabyciu auta i zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym. Sprzedający powinien w takim samym czasie zawiadomić wydział komunikacji o zbyciu pojazdu. Za spóźnienie w urzędzie kara nie grozi, ale przykładowo w razie wykrycia takiego niedopatrzenia w czasie kontroli drogowej policjant może skierować do sądu wniosek o ukaranie.
W ciągłości ubezpieczenia OC nie może być przerw. Nawet jednodniowe spóźnienie podlega już karze... i to dość wysokiej. Za brak OC na samochód osobowy zapłacicie 3500 zł, na motocykl – 580 zł. Jeśli samochód był nieubezpieczony przez okres do 3 dni, kara wynosi 20 proc. pełnej stawki, od 4 do 14 dni – 50 proc. tej sumy, powyżej tego okresu płaci się pełną karę. Z kolei, żeby uniknąć automatycznego przedłużenia polisy na kolejny rok, musicie wypowiedzieć ją przynajmniej na dzień przed wygaśnięciem starej umowy. Uwaga: ubezpieczenie OC przejęte od poprzedniego właściciela samochodu nie przedłuża się automatycznie!
Mandat kredytowany należy opłacić w ciągu 7 dni od jego nałożenia. Nieopłacenie go w terminie powoduje, że egzekucję należności przejmuje urząd skarbowy, a ten może skierować sprawę do poborcy podatkowego, odliczyć karę od należnego zwrotu podatku dochodowego, zająć na poczet mandatu część wynagrodzenia lub zablokować konto sprawcy. Warto też pamiętać, że policjanci mają 14 dni na wystawienie mandatu, jeśli sprawca został przyłapany na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, bądź 90 dni, jeśli wykroczenie stwierdzono pod nieobecność sprawcy. Natomiast służby obsługujące fotoradary muszą zrobić to w ciągu 180 dni od wykrycia zarejestrowanego wykroczenia. W innym przypadku cała sprawa trafia do sądu. Z kolei na ściągnięcie przyjętego prawomocnego mandatu służby mają aż 3 lata.
Jeśli kupujesz auto od osoby prywatnej, musisz rozliczyć się z urzędem skarbowym. W tym przypadku na wypełnienie i złożenie formularza PCC-3 oraz wpłacenie należnych 2 proc. od wartości pojazdu masz 14 dni. Opóźniona deklaracja może skończyć się mandatem od 200 zł wzwyż. W przypadku gdy zwłoka jest niewielka, często wystarczy złożyć w urzędzie „czynny żal” z powodem spóźnienia. Z podatku zwolnione są transakcje nieprzekraczające 1000 zł. Niestety, jeśli urzędnik uzna, że cena w umowie jest zbyt niska, może ją zakwestionować.
Właściciel sprowadzonego auta ma 14 dni od daty przekroczenia granicy na złożenie w urzędzie celnym – właściwym dla danego miejsca zamieszkania – deklaracji akcyzowej AKC-U i 30 dni (nie później jednak niż do dnia zarejestrowania auta) na opłacenie podatku. Za spóźnienie grozi mandat do 3000 zł. Brak zgłoszenia sprowadzenia pojazdu oznacza wszczęcie procedury karnoskarbowej.
Jeśli auto dostaliście od najbliższej rodziny (małżonka, rodziców, dziadków, dzieci, wnuków, pasierbów, ojczyma, macochy lub rodzeństwa) nie zapłacicie podatku, pod warunkiem że zgłosicie to w urzędzie skarbowym w ciągu pół roku. W tym celu należy wypełnić druk SD-Z2. Są jednak wyjątki od tej reguły – darowizny od najbliższych nie zgłasza się, jeśli wartość pojazdu nie przekracza 9637 zł i przez ostatnie 5 lat nie zostaliście obdarowani kwotą przekraczającą wyżej wymieniony limit.
Auto fabrycznie nowe musi pojawić się w stacji diagnostycznej przed upływem trzech lat, następnie po kolejnych dwóch latach, a później co rok. Wyjątkiem są tu pojazdy z instalacją gazową i służące do zarobkowego przewozu osób. Takie auta, niezależnie od wieku, muszą być badane raz w roku.
To producenci określają, jak często trzeba stawiać się na przegląd, żeby utrzymać gwarancję. Zwykle w serwisie należy się pojawić np. raz w roku, raz na dwa lata lub po określonym przebiegu, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej. Wykonujcie je przed czasem, bo każde spóźnienie to dla serwisu doskonały pretekst, żeby w razie wystąpienia poważnej awarii odmówić wykonania naprawy gwarancyjnej. Na szczęście spóźnialscy, którzy użytkują auto prywatnie, mogą wtedy zgłaszać usterki przez dwa lata w ramach przepisów konsumenckich. Ta droga jest zwykle nawet korzystniejsza niż powoływanie się na gwarancję.
Na odpisanie na wezwanie od straży miejskiej lub GITD macie 7 dni, w innym przypadku sprawa może trafić do sądu.
Gapiostwo nie przejdzie - nieznajomość prawa nie zwalnia nikogo z przestrzegania przepisów, a słaba pamięć nie jest okolicznością łagodzącą – kary dla zapominalskich nie będą niższe.