Rozmiar opon testowych to 215/60 R 16. Korzysta z takich m.in. wiele modeli klasy SUV
Sztuka polega na tym, aby opona miała dobre trzymanie na mokrej nawierzchni bez wpadania w poślizg na śniegu
Tradycyjnie podczas testu opon wielosezonowych badamy też typowe letnie i zimowe – daje to dobry obraz sytuacji, bo wyniki można porównać do wzorcowych opon.
Jakże byłoby pięknie, gdybyśmy wreszcie mogli oszczędzić sobie tej nieszczęsnej zmiany kół: jesienią koniec ze ściąganiem opon letnich i zmianą na opony zimowe. A na Wielkanoc jeszcze raz to samo, tylko w odwrotnym kierunku. Jeśli mamy opony założone na felgi, możemy wszystko zrobić sami: przytaszczyć, nagimnastykować się, przeklinać i przykręcić koła. Możemy też wyżebrać w warsztacie termin wymiany i oczywiście, za to zapłacić. Jeżeli to możliwe, warto też zostawić opony na przechowanie, bo w garażu zazwyczaj i tak nie ma już miejsca – zajmują je przecież rowery, kosiarka do trawnika itp.
Alternatywny pomysł jest bardzo kuszący: raz zainwestować w porządne opony całoroczne, a potem, w zależności od rocznego przebiegu, przez kilka lat mieć spokój ze zmianą kół co pół roku. Jest to dopuszczalne również w Europie Środkowej z wymagającymi warunkami atmosferycznymi i wszędzie tam, gdzie mamy obowiązek korzystania z opon zimowych. W niektórych krajach jazda na zimówkach obowiązuje według kalendarza, w innych, jak np. w Niemczech, w zależności od rzeczywistej sytuacji pogodowej. Ważne jest przy tym, aby opony całoroczne spełniały minimalne wymagania testu międzynarodowego. Na oponie oznacza się to na ściance bocznej symbolem Alp, szczytami górskimi i płatkiem śniegu. Dla testowanych kandydatek to żaden problem, bo wszystkie zdały ten egzamin, zwłaszcza że nie jest on szczególnie wymagający.
Opony wielosezonowe — tylko kompromis?
Jeszcze kilka lat temu opony całoroczne były uważane za częściowy kompromis dla osób, które nie mają zbyt wielkich wymagań wobec swoich opon. Dotyczyło to zarówno właściwości letnich, jak i zimowych. Tak więc dawniej opona całoroczna najpierw była złą oponą letnią, a w drugiej połowie roku – złą oponą zimową.
Foto: AB Allrad
Foto: AB Allrad
Opony wielosezonowe biorące udział w teście.
Dziś jest zupełnie inaczej, co pokazuje również nasz test. Mamy opony całoroczne, które nawet na śniegu dotrzymują kroku oponom zimowym, jak na przykład Goodyear Vector 4Seasons Gen-3 lub Continental AllSeasonContact. Mamy również opony całoroczne, które pod względem właściwości na nawierzchni suchej i mokrej są bardzo zbliżone do opon letnich. Przykładem mogą świecić tutaj opony Hankook Kinergy oraz dość nowe opony Vredestein Quatrac.
Prawdziwą sztuką producentów opon jest jednak osiągnięcie naprawdę dobrej przyczepności na nawierzchniach suchych i mokrych, przy równoczesnym braku utraty gruntu pod kołami w czasie testów na śniegu. W tej kwestii w naszym teście najlepiej wypadły opony firm Hankook i Vredestein, ponieważ są przekonywające w dyscyplinach letnich przy równoczesnym braku poślizgów na śniegu.
Niemniej podczas zakupu nowej opony zimowej mamy miejsce na własną decyzję. Ci, którzy bardziej skupiają się na właściwościach zimowych, mogą zdecydować się na mistrzynię jazdy po śniegu, jak na przykład Continental, nie tracąc przy tym zbyt wiele na bezpieczeństwie w lecie. Niestety, w przypadku niektórych opon taki szpagat właściwości nie zawsze się uda. Weźmy na przykład dalekowschodnią oponę firmy Nankang. Przekonuje ona bardzo dobrą przyczepnością na śniegu i niską ceną, ale rozczarowuje zbyt słabym zachowaniem na mokrej nawierzchni. Nie tak ekstremalnie, ale podążające w podobnym kierunku, są fińskie opony Nokian. Okazują się świetne na śniegu, ale przeciętne na mokrej nawierzchni. Możliwa jest również odwrotna sytuacja, a dotyczy to w szczególności opon Kumho: są super w aquaplaningu, niestety, przeciętne na śniegu. Ci producenci opon muszą jeszcze popracować, w przeciwnym razie na śnieg będziemy chętniej zakładać opony zimowe.
Opony wielosezonowe — Podsumowanie
To zadziwiające, jakie osiągi mają dzisiejsze opony całoroczne. Wcześniej był to połowiczny kompromis, dziś są prawie takie same. jak prawdziwe opony zimowe lub letnie. Niemniej nawet w przypadku najlepszych opon, jak Hankook i Vredestein, jest to nadal "prawie". Każdy, kto oczekuje technicznie optymalnych rozwiązań, w dalszym ciągu musi zmieniać opony co pół roku.
AB Allrad
Mimo ograniczeń w podróży testy na śniegu mogliśmy przeprowadzić na olbrzymim lodowisku, znajdującym się na północ od koła podbiegunowego, w fińskiej wiosce Ivalo. Eksperci z Test World gromadzą śnieg z poprzedniej zimy i z niego tworzą odcinki testowe. Kryty tor testowy ma długość blisko 400 m.
1/15Testy na śniegu w… zamkniętej hali
AB Allrad
Optymalne do testu: bez wpływu warunków atmosferycznych wszystkie testy na śniegu przeprowadzono w temperaturze -10oC.
2/15Jak testujemy opony
AB Allrad
Super, że obecne opony całoroczne mają takie osiągi. Co więcej, nawet sześć z naszych kandydatek jest lepszych na śniegu od… opon zimowych. Aż do opon Bridgestone wszystkie otrzymują ocenę 5. Jedynie Kumho muszą zadowolić się 4+.
3/15Test na śniegu – trakcja
AB Allrad
Tak precyzyjnie, jak na oponach zimowych, testujący VW nie był w stanie jeździć na żadnych oponach całorocznych. Do rzeczy: ocena 5 wystarczy dla wszystkich kandydatek z wyjątkiem Kumho, które mają zdecydowanie gorsze prowadzenie boczne.
4/15Test na śniegu – prowadzenie
AB Allrad
W tej konkurencji liczy się maksymalne prowadzenie boczne na śniegu. Opony Continental oraz Goodyear pokonują zakręty nawet lepiej niż prawdziwa opona zimowa. Lekko odstają opony Toyo i Kumho, ale mimo wszystko uzyskują 4.
5/15Test na śniegu – slalom
AB Allrad
To oczywiste, że opony zimowe zajmą 1. miejsce, ale ich przewaga jest minimalna. Opony całoroczne Continental nie hamują na śniegu gorzej. Nawet ostatnia opona Kumho jest w stanie uzyskać ocenę 5. Świetny wynik wszystkich.
6/15Test na śniegu – hamowanie
AB Allrad
Królową w aquaplaningu wzdłużnym jest Kumho, która wcześniejsze testy na śniegu pokonała tak sobie. Jednak również Falken, Goodyear i Hankook uzyskują 6, a tym samym pokonują wodę na wspaniałym poziomie opony letniej. Przeciętne wyniki: Nankang.
7/15Test na mokrej nawierzchni – aquaplaning & aquaplaning na zakręcie
AB Allrad
W sytuacji hamowania na mokrej nawierzchni uwidaczniają się drastyczne różnice. Podczas gdy opony Hankook i Bridgestone pokonują nawet oponę letnią, to opony Toyo i Nokian zasługują ledwie na 4. Opony Nankang mają o 17 m dłuższą drogę hamowania z prędkości 100 km/h niż Hankook – to zaledwie 3 z grubym minusem.
8/15Test na mokrej nawierzchni – hamowanie
AB Allrad
W tym przypadku sprawdzamy prowadzenie boczne i precyzję jazdy oraz przewidywalne zachowanie na zakręcie. Opony Hankook i Vredestein są w bardzo wysokiej formie. Toyo, Nankang i Nokian, niestety, rozczarowują i znajdują się nawet poniżej poziomu opony zimowej.
9/15Test na mokrej nawierzchni – prowadzenie & jazda po okręgu
AB Allrad
To oczywiście pokazowa dyscyplina zapewniających precyzję kierowania opon letnich. Jednak opony Vredestein, Goodyear, Bridgestone i w końcu Hankook są zaskakująco blisko tego poziomu. Opony Toyo, Nokian i Nankang pozostają jednak nawet poniżej wyniku prawdziwych opon zimowych.
10/15Test na suchej nawierzchni – prowadzenie
AB Allrad
W tej kategorii różnice są bardzo małe. Najcichsza opona otrzymuje ocenę 5, ale nawet Kumho zasłużyło na 5-.
11/15Test na suchej nawierzchni – poziom hałasu
AB Allrad
W tym przypadku opona letnia nie dała konkurencji żadnych szans. Niemniej Micheliny uzyskują wynik poniżej 40 m, a opony Continental, Nankang i Toyo – powyżej 44 m.
12/15Test na suchej nawierzchni – hamowanie
AB Allrad
Co tu się wydarzyło? Toyo wykazują zdecydowanie podwyższony opór toczenia, co zwiększa zużycie paliwa. Inaczej jest w przypadku opon Bridgestone, które otrzymują ocenę 6-.
13/15Test na suchej nawierzchni – opór toczenia
archiwum
Ocena opiera się na ocenach szkolnych od 6 = „celujący” do 1 = „niedostateczny”. Procenty w poszczególnych dyscyplinach (np. za kierowanie) odpowiadają wadze oceny w danym dziale (śnieg/mokro/sucho). Jedna trzecia ocen z poszczególnych działów jest uwzględniona w ogólnej ocenie.
Oceny z działów od 5- i dyscyplin od 4+ w konkurencjach związanych z bezpieczeństwem nie pozwalają na uzyskanie werdyktu „wzorowa”. Oceny z działów od 4+ i z dyscyplin od 3+ (związanych z bezpieczeństwem) prowadzą do dalszego spadku werdyktu. W przypadku takich samych ocen producenci są ustawieni alfabetycznie.
14/15Wyniki testu cz. I
archiwum
Ocena opiera się na ocenach szkolnych od 6 = „celujący” do 1 = „niedostateczny”. Procenty w poszczególnych dyscyplinach (np. za kierowanie) odpowiadają wadze oceny w danym dziale (śnieg/mokro/sucho). Jedna trzecia ocen z poszczególnych działów jest uwzględniona w ogólnej ocenie.
Oceny z działów od 5- i dyscyplin od 4+ w konkurencjach związanych z bezpieczeństwem nie pozwalają na uzyskanie werdyktu „wzorowa”. Oceny z działów od 4+ i z dyscyplin od 3+ (związanych z bezpieczeństwem) prowadzą do dalszego spadku werdyktu. W przypadku takich samych ocen producenci są ustawieni alfabetycznie.