Test skrobaczek samochodowych? Sprawdzamy, która najlepiej czyści szybę
Sprawdzamy, które skrobaczki dostępne w marketach, sklepach motoryzacyjnych i na stacjach paliwowych najlepiej radzą sobie z usuwaniem lodu i szronu z szyb
Jakość większości znajdujących się w sprzedaży skrobaczek do szyb samochodowych dobrze opisuje rozmowa z przypadkowo spotkanym kierowcą, którego zaciekawił nasz test. Kiedy dowiedział się, co robimy, powiedział krótko: „wszystkie te skrobaczki nadają się do...”. Nie powiedział, o czym dokładnie myślał, ale z jego miny można było wywnioskować, że nie miało to być pochlebstwo.
Już podczas wybierania skrobaczek do testu widać było, że większość produktów nie ma szans wypaść dobrze. Plastikowe odlewy kiepskiej jakości od nowości miały poszczerbione końcówki. Patrząc na półki sklepowe, odnieśliśmy też wrażenie, że producenci bardziej skupiają się na wynajdywaniu fantazyjnych kolorów niż na rzeczywistej jakości produktów.
Podobnie jak paleta barw, zróżnicowane są też ceny skrobaczek, gdyż zaczynają się od niecałej złotówki, a kończą na blisko 70 zł. Tę ostatnią uznaliśmy za grubo przesadzoną i odstąpiliśmy od zakupu. Jak pokazał nasz subiektywny test, ceny niekoniecznie odzwierciedlają jakość produktów. A skoro tak, to po co przepłacać?
Zobacz która skrobaczkę warto kupić
Foto: Auto Świat
Test skrobaczek samochodowych? Sprawdzamy, która najlepiej czyści szybę
Tak można uniknąć skrobania szyb:
Mata ochronna - Osłonięcie szyby to najskuteczniejszy sposób zapobiegania powstawaniu szronu i lodu na jej powierzchni. Za kilka złotych w hipermarketach i sklepach motoryzacyjnych można kupić specjalne maty, które mocuje się (przytrzaskuje) drzwiami auta. Wada: szyba musi być sucha przed założeniem osłony, żeby rozwiązanie to zadziałało. Dodatkowo maty takie można wykorzystać latem jako ochronę przed nadmiernym nagrzewaniem wnętrza samochodu przez słońce. Polecamy to rozwiązanie.Odmrażacz do szyb - Preparaty tego typu często nazywane są skrobaczkami w płynie. Dostępne są z atomizerem lub w postaci spreju. Niestety, ich skuteczność bywa różna. W temperaturze -18°C prezentowany na zdjęciu obok odmrażacz nie poradził sobie z grubą warstwą lodu na szybie, choć producent deklarował skuteczność do -20°C. Przyznajemy jednak, że częściowo zmiękczony lód można było dość łatwo usunąć z szyby samochodu skrobaczką.Środek antyszronowy - Porannego skrobania można uniknąć dzięki nanoszeniu wieczorem na szyby preparatu antyszronowego, np. Pre-Icer CarPlanu lub Ice Blocker Nigrina. Producenci zapewniają, że zapobiegają one powstawaniu zwartej warstwy szronu i lodu, a osad można usunąć za pomocą wycieraczek samochodowych. Tyle teorii. Choć testowany preparat miał działać nawet w temperaturze -25°C, już przy -18°C wystąpiły problemy z usunięciem jego pozostałości (zrobiliśmy to skrobaczką).