Bo co może się wydawać bardziej oczywiste niż ustawienie miękkiego "amortyzatora" pomiędzy głową kierowcy a kierownicą? I co jest bardziej naturalne niż wykorzystanie do tego celu poduszki? Wynalazca z Monachium Walter Linderer już w roku 1951 usiłował zamontować na kierownicy nadmuchiwaną poduszkę. Narodził się airbag. Ale wyjaśnienie kwestii, jak i na jakiej zasadzie taka poduszka miałaby być napełniana, wymagało jeszcze wiele czasu. W każdym razie jasne było, że musi to się odbywać z ogromną szybkością. Pierwsze wysiłki zakończyły się niepowodzeniem o strażackich konotacjach. Bo każdy, kto choć raz w życiu próbował napompować ustami materac, wie, że 60 l (a to jest przeciętna pojemność airbagu kierowcy, a także materaca plażowego) to ogromna ilość powietrza. A jeśli mówimy o poduszce powietrznej w samochodzie, to już w latach 60. wiedziano, że jej napełnienie musi trwać nie dłużej niż 20-30 milisekund. Tak szybko nie wdusi w poduszkę takiej ilości powietrza żaden kompresor. Dlatego naukowcy zaczęli eksperymentować z wykorzystywaniem gazów spalinowych. Z początku próby wiązały się z materiałami wojskowymi - jak np. paliwo rakietowe. Ale testy wykazywały się niesamowitą powtarzalnością: we wszystkich próbach doszło do całkowitego spalenia airbagu, a tylko w jednej udało się przy okazji nie spalić auta... Prawdziwym rozwiązaniem okazało się nieorganiczne paliwo o nazwie azydek sodu, które pozwala sobą sterować z ogromną dokładnością - dając pewność optymalnego odpalenia. Niemniej wbudowany w formie "wybuchowej tabletki" w generatorze gazowym airbagu azydek sodu podlegał w czasach wprowadzania pierwszej poduszki powietrznej przed przeszło 21 laty przepisom o materiałach wybuchowych. Dlatego w instrukcji obsługi samochodu z airbagiem załączony był wtedy druczek, który podczas odbierania auta musiał być wypełniony i podpisany przez nabywcę: oświadczenie o otrzymaniu dokładnych instrukcji i pouczenia o zasadach budowy i działania świeżo zakupionego wraz z samochodem "ratownika życia". Tak było kiedyś, choć i dziś powinno się obstawać przy dokładnym instruowaniu, ale chyba należałoby zacząć od przyuczenia sprzedawców aut... Ale wówczas instrukcja mówiła też o wymianie airbagu co 10 lat. Dziś wymóg taki stawia bardzo niewielu producentów, większość mówi, iż poduszka zachowuje sprawność tak samo długo, jak całe auto - co najmniej 15 lat. Warto jednak dowiedzieć się jak najwięcej - dlatego zachęcamy do czytania.
Wszystko o airbagu
Najgenialniejsze rozwiązania to zwykle rozwiązania najprostsze. Tak samo jest z poduszką powietrzną.