- Warto co pewien czas sprawdzać stan koła zapasowego
- Jeśli mamy śruby antykradzieżowe pamiętajmy o odpowiedniej przejściówce
- Do przykręcania kół powinno używać się klucza dynamometrycznego
Wymiana koła to nie taka prosta sprawa
Potencjalnych problemów z wymianą koła na drodze po utracie powierza czy też pod domem — z zimowych na letnie — jest, wbrew pozorom, sporo. Podstawowy problem to niezbędne narzędzia i części. Żeby skutecznie wymienić koło na drodze, trzeba mieć sprawne i napompowane koło zapasowe, ale także: pasujący i kompletny podnośnik, klucz do kół, przejściówkę do śrub antykradzieżowych (jeśli takich używamy) i — jeśli usterka dotyczy koła z aluminiową felgą, a koło zapasowe jest zbudowane na stalowej obręczy — śrub odpowiednich do stalowej felgi. Zazwyczaj śruby do felg stalowych są wyraźnie krótsze od przeznaczonych do „alusów”.
Przykręcenie koła zbyt długimi śrubami może skończyć się uszkodzeniem hamulców natychmiast po tym, gdy samochód ruszy, a czasem już w chwili przykręcania ich! Z kolei brak przejściówki do śruby antykradzieżowej uniemożliwia odkręcenie jej bez odpowiednich narzędzi. Pocieszające, że każdy warsztat wulkanizacyjny, do którego dotrze wasz samochód na wymianę koła, poradzi sobie ze śrubą antykradzieżową, nawet jeśli zgubiliście przejściówkę.
Wymiana koła - podsumowanie
Jeśli wozicie koło zapasowe w aucie, warto co jakiś czas sprawdzić jego stan i upewnić się, że mamy wszystkie narzędzia do jego wymiany, a najlepiej raz przećwiczyć tę operację „na sucho”. Jeśli wymiana kół jest planowana, możemy zadbać o czystość piasty — chodzi o powierzchnię stykającą się z felgą, także przylgnia obręczy powinna być czysta. Do dokręcenia kół powinno korzystać się z klucza dynamometrycznego. Moment (po ludzku: siłę) dokręcenia kół w różnych autach znajdziecie w internecie lub w instrukcji auta.
Poluzuj śruby kół przed podniesieniem samochodu. Bezpieczne poluzowanie śrub kół w aucie, które już zostało uniesione na podnośniku, jest możliwe tylko za pomocą klucza udarowego – podnośnik może nie wytrzymać szarpania.
Teraz możesz dokręcić śruby udarem lub kluczem ręcznym – ale nie za mocno. Przed opuszczeniem samochodu nie może być luzu pomiędzy felgą a piastą! Uwaga: kluczem udarowym nie powinno się dokręcać śrub antykradzieżowych – wyrabiają się ich główki, pękają przejściówki antykradzieżowe.
To błąd – koło będzie mocno „bić”, a jeśli to zignorujemy, odpadnie!
Nawet jeśli masz klucz udarowy, ręcznie nakręć śruby na gwinty, przekręcając je choć o dwa-trzy obroty.
Jeżeli robisz to awaryjnie przy drodze, wystaw trójkąt ostrzegawczy, a jeśli masz, załóż kamizelkę odblaskową. Gdy warunki są niesprzyjające, nie rób tego sam!
Unieś auto na podnośniku, ale tylko na tyle, żeby koło oderwało się od podłoża – bardziej nie trzeba. Teraz odkręć do końca śruby, zdejmij koło. Tymczasowo możesz podłożyć je pod próg auta jako rodzaj zabezpieczenia.
Przygotuj narzędzia, upewnij się, że niczego nie brakuje. Postaw samochód na twardym płaskim gruncie.
Po opuszczeniu samochodu śruby można dociągnąć. Prawidłowo robi się to za pomocą klucza dynamometrycznego, z odpowiednim momentem. Jeśli nie macie klucza dynamometrycznego, należy śruby dokręcić pewnie, ale nie z całej siły. Skakanie na kluczu w celu dokręcenia śrub spowoduje ich rozciągnięcie i późniejsze problemy z odkręceniem!
Można opuścić samochód, ale nie można jeszcze rozpocząć jazdy – wcześniej konieczne jest docelowe dokręcenie śrub, najlepiej z właściwym momentem.
Załóż nowe koło, zwracając uwagę na trzpienie i otwory ustalające – często udaje się przykręcić śruby pomimo felgi źle zamocowanej na piaście.
Podłóż pod koła klocki z tworzywa, kawałek drewna, kostki brukowej – cokolwiek, co uniemożliwi ich ruch. Nigdy nie wiesz, czy hamulec ręczny w aucie działa dobrze na oba koła – może tylko na jedno i to właśnie po tej stronie, którą podnosisz?
Jeżeli po rozpoczęciu jazdy pojawią się wibracje (na kierownicy, jeśli wymienialiśmy koło przednie; na całym nadwoziu w przypadku tylnego koła), to znak, że koło musi być wyważone w warsztacie.
Zaciągnij „ręczny” – to podstawa. Dzięki temu jest mniejsze ryzyko, że auto zjedzie z podnośnika. To jednak nie wszystko – patrz punkt kolejny.
Przy pierwszej możliwej okazji należy sprawdzić i uzupełnić ciśnienie powietrza we wszystkich kołach. Najlepiej zrobić to wcześniej, przed ich założeniem.