Korzystanie ze świateł mijania (bądź dziennych) nie jest ani nakazane, ani zabronione. Niewątpliwą zaletą świecących się nieprzerwanie świateł mijania jest to, iż pojazd staje się bardziej widoczny i łatwiejszy do zauważenia z dala dla innych uczestników ruchu. Także dla pieszych! To właśnie dlatego wprowadzono obowiązek używania non stop tych świateł przez kierujących motocyklami, motorowerami i pojazdami szynowymi. Nie bez znaczenia jest fakt, iż wielu kierowców samochodów osobowych ma, jak twierdzi, większe poczucie bezpieczeństwa, gdy ich pojazd jest oświetlony za dnia przy normalnej przejrzystości powietrza. Jednakże nie wszyscy są tego zdania. Dowolność w korzystaniu ze świateł sprzyja powstawaniu zagrożeń i budzi niemało kontrowersji wśród kierowców i prawników. Przeciwnicy nieprzerwanego korzystania ze świateł mijania (dziennych) wskazują nadto, iż zwiększają oneo kilka procent zużycie paliwa i koszty eksploatacji auta, a także szkodzą środowisku naturalnemu wskutek wzmożonej emisji spalin. Przy intensywnym ruchu, kiedy na dłuższej trasie wymijamy setki pojazdów, ich świecące się reflektory mogą u osób z wrażliwym wzrokiem wywoływać poczucie dyskomfortu. Również liczne nierówności na polskich drogach powodują, że nawet najlepiej ustawione światła mijania unoszą się do poziomu oczu kierowcy nadjeżdżającego z przeciwka bądź rażą poprzez lusterka wsteczne wzrok osoby prowadzącej auto podążające z przodu. Tak w skrócie przedstawiają się zalety i wady jazdy z włączonymi zawsze światłami mijania. Decyzja zawsze należy do nas.
Zawsze ze światłami?
Wiemy o tym, iż w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami kierujący pojazdem silnikowym powinien włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba jednocześnie. Przepisy nic nie mówią o tym, jak należy poza okresem jesienno-zimowym postępować przy pięknej pogodzie.