ASO najlepszą opcją

O ile posiadamy odpowiednią polisę ubezpieczeniową, która pokrywa koszty naprawy – na przykład autocasco, z całą pewnością warto skorzystać z tak zwanego ASO, a więc Autoryzowanego Serwisu Obsługi, który polecany jest przez ubezpieczyciela.

W tego typu punkcie serwisowym mamy pewność, że do naprawy samochodu mechanicy podejdą fachowo i rzetelnie, a przy „wyklepywaniu” blach będą korzystać z oryginalnych części, a sama naprawa wykonana zostanie w sposób, który zapewni ciągłość gwarancji i nie obniży wartości samochodu na rynku.

Musimy jednak pamiętać, że naprawa auta w Autoryzowanym Serwisie Obsługi kosztuje niekiedy nawet 100% więcej, niż w punktach nieautoryzowanych. Wynika to tak z używanych oryginalnych części zamiennych, jak i innego przelicznika roboczogodzin.

Jeśli jednak chcemy mieć pewność, że auto będzie po naprawie prezentować się jak nowe, a poza tym, chcemy sobie oszczędzić kłopotów i formalności związanych z likwidacją szkody i odzyskaniem pieniędzy z ubezpieczenia, takie rozwiązanie jest zdecydowanie najlepsze.

Gdy nie ma polisy…

Co jednak w sytuacji, gdy polisy ubezpieczeniowej nie mamy lub też chcemy trochę zaoszczędzić na naprawie?

W takim wypadku, auto najlepiej naprawiać w jakimś zaufanym warsztacie, co do którego solidnej pracy nie mamy wątpliwości. Jeśli takiego nie znamy, popytajmy wśród znajomych.

Absolutnie nie poleca się korzystania z ofert warsztatów, które „spadają z nieba” tuż po wypadku i oferują swoje usługi „tanio, szybko i bardzo solidnie” – w większości przypadków takie oferty są co najmniej podejrzane i kończą się dużymi nieprzyjemnościami oraz nierzetelną naprawą, a co za tym idzie, obniżeniem wartości pojazdu i koniecznością prowadzenia dalszych napraw.