- Polskie przepisy traktują jazdę na suwak nie jak uprzejmość, lecz jak obowiązek
- Obowiązek jazdy na suwak pojawia się jednak wyłącznie w specyficznych okolicznościach
- Zignorowanie obowiązku wpuszczenia innego samochodu na swój pas może mieć kosztowne konsekwencje, zwłaszcza jeśli dojdzie do kolizji
Obowiązek jazdy na suwak pojawia się (nie zawsze – o tym dalej) w sytuacji, gdy droga się zwęża: z czterech pasów do trzech, z trzech do dwóch, z dwóch do jednego. Nie musi to być typowe zwężenie drogi, wystarczy, jeśli jeden pas ruchu jest zablokowany z powodu robót drogowych czy np. postoju zepsutego samochodu. Jazda "na suwak" polega na wpuszczeniu na swój pas ruchu jednego pojazdu z pasa, który się kończy, aby samochody poruszające się po dwóch pasach ruchu, z których jeden jest zablokowany lub się kończy, jechały z równą prędkością – jeden po drugim. Ma być porządek, a nie okazjonalna uprzejmość.
Jak wygląda jazda na suwak – przepisy
Przepisy kodeksu drogowego w kontekście jazdy na suwak przewidują dwie sytuacje – gdy droga ma dwa pasy ruchu albo gdy droga ma więcej niż dwa pasy ruchu i dwa z nich są zablokowane lub kończą się równocześnie. W przypadku dwóch pasów ruchu sytuacja wygląda tak:
W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania, kierujący pojazdem poruszający się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasa ruchu umożliwić jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów, znajdującym się na takim pasie ruchu, zmianę tego pasa ruchu na sąsiedni, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy.
A w przypadku, gdy na drodze są więcej niż dwa pasy ruchu w jedną stronę, sytuacja wygląda tak:
W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy dwoma pasami ruchu z powodu przeszkód na tych pasach ruchu lub ich zanikania, jeżeli pomiędzy tymi pasami ruchu znajduje się jeden pas ruchu, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy, kierujący pojazdem poruszający się tym pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasów ruchu umożliwić zmianę pasa ruchu jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów z prawej strony, a następnie jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów z lewej strony.
Jazda na suwak – dwa ważne warunki
Obowiązek wpuszczania na swój pas ruchu innego pojazdu z lewej czy z prawej strony nie jest bezwarunkowy. Tak naprawdę są dwa warunki, o których przepisy mówią bardzo wyraźnie:
- po pierwsze, musi wystąpić znaczące spowolnienie ruchu, a zatem jazda na suwak jest obowiązkowa, gdy poruszamy się w korku;
- po drugie, obowiązkowo wpuszczamy drugi samochód na swój pas ruchu bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody – a nie na przykład 100 m wcześniej;
- po trzecie, wpuszczamy jeden samochód, a nie dwa czy trzy – ewentualnie, jeśli na tej samej wysokości kończą się pasy ruchu po lewej po prawej stronie, a my jedziemy środkowym przejezdnym pasem, wpuszczamy jeden samochód z jednej strony i jeden z drugiej.
Obowiązek jazdy na suwak nie zmienia podstawowej zasady dotyczącej zmiany pasa ruchu
Jeśli nie ma warunków, które włączają obowiązek jazdy na suwak, obowiązuje kodeksowa zasada: zmieniając pas ruchu, ustępujemy pojazdom, które są na pasie, na który chcemy wjechać:
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.
Uwaga – w tej sytuacji nie ma mowy o jeździe na suwak!
To sytuacja, w której kierowcom całkiem mylą się zasady, zwłaszcza ci, którzy chcieliby zmienić pas, często niesłusznie sądzą, że mają pierwszeństwo.
Otóż wyobraźmy sobie, że jedziemy w korku pasem do jazdy na wprost, a po naszej prawej stronie prowadzi pas ruchu przeznaczony do skrętu w prawo. Na takim pasie ruchu przeznaczonym do skrętu w prawo, często pojawiają się "sprytni" kierowcy, którzy w ten sposób omijają korek – jadą pasem do skrętu w prawo, choć tak naprawdę zamierzają jechać na wprost. I gdy już-już wypadałoby skręcić, nagle wciskają się na pas przeznaczony do jazdy na wprost. Im się kończy pas, jest korek, a zatem należy ich wpuścić? Owszem, można – ale tylko w ramach grzeczności, a nie z racji obowiązku, ponieważ w takiej sytuacji nie ma mowy o obowiązkowej jeździe na suwak. Nie ma takiego obowiązku, ponieważ pas przeznaczony do skrętu w prawo się nie kończy – to jest po prostu pas do skrętu w prawo, na którym kierowcy znaleźli się w wyniku błędu albo cwaniactwa – i albo ich wpuszczamy, bo chcemy, albo nie.
Co się stanie, gdy zignorujesz obowiązek jazdy na suwak?
Jeśli w warunkach, gdy pojawia się obowiązek jazdy na suwak, ktoś zignoruje obowiązek wpuszczenia na swój pas kierowcy, któremu kończy się pas, popełnia on wykroczenie. Przepis mówi wprost o obowiązku, a nie np. o zaleceniu.
Najpoważniejszą konsekwencją zignorowania takiego obowiązku może być kolizja – a wówczas ten, kto nie wpuścił na swój pas kierowcy, któremu się to należało, może być uznany winnym z wszystkimi konsekwencjami tego zdarzenia.