Agregat elektryczny zasilany z pokładowej baterii wyręcza motor konwencjonalny podczas ruszania i wolnej jazdy. To dokładnie te momenty, w których benzyniak i diesel są najbardziej paliwożerne. Eko-napędy sprawdzają się również w korkach. Gdy pojazd przejdzie na zasilanie elektryczne, motor spalinowy nie pobierze nawet mililitra paliwa, a mimo wszystko zachowana zostanie praca radioodtwarzacza, systemu multimedialnego, klimatyzacji czy nawigacji satelitarnej.

Klasyczna hybryda przez naprawdę długi czas potrafi korzystać wyłącznie z napędu energii elektrycznej. Dla przykładu producent szacuje, że Toyota Prius trzeciej generacji może stać w korku bez uruchomienia silnika nawet pół godziny. W przypadku jazdy, pokładowe zapasy energii pozwalają na pokonanie dwóch kilometrów. Jeszcze lepiej wyglądają wskazania w przypadku hybryd w wersji plug-in. Możliwość doładowywania z gniazdka i większej pojemności baterie sprawiają, że zasięg Priusa wydłuża się aż do 23 kilometrów.

Zasilane prądem i tworzące prąd!

To jeszcze nie koniec zalet napędów spalinowo-elektrycznych. Okazują się one na tyle inteligentne, że same potrafią wytwarzać prąd! Za każdym razem gdy auto zaczyna zwalniać, agregat elektryczny zamienia się w generator. Jego zadaniem jest odzyskanie energii, która w standardowym samochodzie zostałaby zmarnowana. Uzupełnianie zapasów prądu w trakcie jazdy przynosi jeszcze jedną korzyść. W mniejszym stopniu zużywają się tarcze i klocki hamulcowe. Tym samym właściciele hybryd rzadziej muszą je zmieniać.

O tym jak idealnym źródłem napędu w mieście są hybrydy, świadczy jeszcze jeden czynnik. Mowa oczywiście o komforcie. Ekologiczne napędy albo bezdźwięcznie pracują w oparciu o motor elektryczny, albo charakteryzują się bardzo wysoką kulturą pracy podczas jazdy na sile benzyniaka. Dodatkowo większość modeli spotykanych na rynku posiada automatyczne skrzynie biegów. Dobór optymalnego przełożenia przez komputer przekłada się na niższe zapotrzebowanie na paliwo, a jednocześnie podczas jazdy po zakorkowanych ulicach automaty zapewniają dużo większą wygodę kierowcom.

Jak w porównaniu z hybrydami wypadają konwencjonalne silniki? No niestety niezbyt korzystnie. Diesle są oszczędne i trwałe, ale tylko w przypadku, w którym regularnie pokonujesz nimi długie trasy. Niezbyt dobrze znoszą ciągłą eksploatację na krótkich dystansach, a w efekcie szybciej pogarsza się ich stan techniczny oraz pojawiają się usterki kosztownego osprzętu. Jeżeli chodzi o samochody wyposażone w silnik benzynowy, być może i są one dostosowane do warunków jazdy miejskiej. Mimo wszystko skutecznie odstraszają kierowców wysokimi wynikami spalania - i to nawet w nowoczesnych wersjach.

Żadnym rozwiązaniem przemawiającym na korzyść jednostek konwencjonalnych nie jest również system Start/Stop. Tak, wyłącza on silnik podczas postoju, jednak robi to tylko i wyłącznie w idealnych warunkach. O czym mowa? Otóż akumulator musi być naładowany w odpowiednim stopniu, motor właściwie nagrzany, a temperatura w kabinie optymalna. Nieustannie unieruchamianie i uruchamianie motoru pozwala obniżyć spalanie. Różnica jest jednak niewielka. W tym samym czasie system obciąża cały układ napędowy i może uwarunkować wyższy wskaźnik awarii.

Prius - najpopularniejszy i najbardziej praktyczny

Absolutnym wzorem miejskiej hybrydy przydatnej dla rodziny jest chociażby Toyota Prius - najpopularniejszy pojazd na świecie z napędem spalinowo-elektrycznym. Auto zabiera na pokład nawet cztery dorosłe osoby oraz od 445 do 1545 litrów bagażu. To jeden z najlepszych wzorów przestronności w segmencie C! Japończyk jest napędzany 1,8-litrowym benzyniakiem Dual VVT-i korzystającym z cyklu Atkinsona oraz współpracującym z agregatem elektrycznym. Całkowita moc hybrydy to 136 koni mechanicznych.

Standardowy Prius rozpędza się do pierwszej setki już w 10,4 sekundy. Modele korzystające z technologii Plug-in potrzebują o 1 sekundę dłużej. Prędkość maksymalna hybrydowej Toyoty to 180 km/h. W przypadku jazdy miejskiej nie ma ona jednak dużego znaczenia. O wiele bardziej kierowcy docenią wyniki spalania. Prius potrzebuje na pokonanie stu kilometrów około 3,9 litra benzyny. Model Plug-in jest jeszcze bardziej oszczędny. Ogranicza zapotrzebowanie na paliwo do zaledwie 2,1 litra!

Samochody hybrydowe są idealnie dostosowane do warunków jazdy miejskiej. W ciasnych i zakorkowanych uliczkach czują się jak ryby w wodzie, a jednocześnie oferują bardzo niskie spalanie. Co więcej, już dawno przestały być drogie! Wersja bazowa Toyoty Prius kosztuje około 100 tysięcy złotych. To mniej więcej tyle, ile należy zapłacić za dobrze wyposażonego hatchbacka segmentu C z silnikiem diesla pod maską.