• Wykroczenia przedawniają się teraz po trzech, a nie po dwóch latach
  • Za przeglądy trzeba teraz płacić z góry, ich wyniki trafiają do bazy CEPiK-u
  • Straż Graniczna może teraz zatrzymywać dowody rejestracyjne

Według szacunków firmy doradczej Grant Thornton, Polska ma najbardziej zmienne prawo ze wszystkich państw Unii Europejskiej. W latach 2012-14 „wyprodukowano” u nas średnio w roku prawie 56-krotnie więcej przepisów niż np. w Szwecji. Od tamtej pory sytuacja zmieniła się na gorsze – w 2017 roku polscy politycy i urzędnicy stworzyli ok. 35 tys. stron nowych aktów prawnych, których to my musimy przestrzegać. Część z nich, siłą rzeczy, dotyczy również kierowców, poniżej więc przypominamy najważniejsze z nich.

Przedawnienie wykroczeń: od 1 czerwca 2017 roku wykroczenia drogowe przedawniają się po 3 latach od chwili ich popełnienia (jeśli w ciągu roku od czynu wszczęto postępowanie) – wcześniej były to dwa lata. Uwaga na internetowe poradniki dotyczące mandatów, bo w większości z nich tej zmiany nie odnotowano!

Więzienie za jazdę mimo sądowego zakazu: jeśli kierowca zostanie ukarany przez sąd zakazem prowadzenia pojazdów (np. za jazdę po pijanemu albo za prowadzenie auta mimo decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień), to za złamanie tego zakazu grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat!

Ucieczka przed policją (lub nawet jej nieudana próba) od połowy 2017 roku jest traktowana jako przestępstwo zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, a nie – jak to było wcześniej – jako wykroczenie zagrożone grzywną lub karą do 30 dni aresztu. Zaostrzenie dotyczy jednak wyłącznie sytuacji faktycznego pościgu – samo niezatrzymanie się na polecenie funkcjonariusza stojącego przy drodze pozostanie wykroczeniem. Natychmiastowe zatrzymanie się w chwili rozpoczęcia przez policjantów pościgu powinno uchronić przed surowszą karą, ale w praktyce wiele może zależeć od tego, co zeznają funkcjonariusze. Przestępstwem nie jest ucieczka przed policjantami na rowerze – nowy przepis ma dotyczyć tylko kierujących pojazdami mechanicznymi.

Kary bez zawieszenia: według zmienionych w 2017 roku przepisów kierowca, który po pijanemu lub pod wpływem narkotyków spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym bądź skutkujący ciężkim uszkodzeniem ciała, ma trafiać do więzienia na co najmniej dwa lata, a kara ta – inaczej niż było to wcześniej – nie będzie mogła być zawieszona. Maksymalny wymiar kary wynosi za ten czyn 8 lat.

Nowe zasady wykonywania badań technicznych obowiązują od 13 listopada 2017 roku. Pierwsza, najbardziej widoczna dla kierowców zmiana polega na tym, że za badanie techniczne trzeba płacić z góry, niezależnie od jego wyniku. Jeśli auto badania nie zaliczy, informacja o tym trafi do systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów. W takiej sytuacji właściciel samochodu ma 14 dni na usunięcie usterek i ponowne wykonanie badania pod ich kątem.

Koszt takiego częściowego badania w tej samej stacji kontroli pojazdów wynosi od 13 do 36 złotych, w zależności od rodzaju usterek. Po upływie 14 dni albo po prostu w innej stacji diagnostycznej można wykonać badanie, ale już w pełnym zakresie. Diagnosta z innej stacji będzie widział w systemie, z jakiego powodu auto wcześniej nie zaliczyło badania.

Więcej danych w CEPiK-u: w Centralnej Ewidencji Pojazdów są teraz zbierane też wybrane dane z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a także informacje o zastawach i zabezpieczeniach majątkowych na pojeździe.

Uprawnienia Straży Granicznej: formacja ta dołączyła do służb, które mają uprawnienia do zatrzymywania dowodów rejestracyjnych pojazdów.