Korozja zaczyna pojawiać się na elementach nośnych - Niestety, na pierwszym miejscu czarnej listy znów oświetlenie – najwięcej samochodów skierowano na ponowne badanie właśnie z powodu przepalonych żarówek lub kłopotów z ustawieniem świateł mijania. Sporo problemów sprawia układ jezdny. Luzy w przednim zawieszeniu to również dość powszechne zjawisko. W porównaniu z autami 4- i 5-letnimi wzrósł odsetek pojazdów borykających się z usterkami układu hamulcowego, a przede wszystkim z korozją wydechu. Niestety, w przypadku kilku modeli (np. Mazda 323, Mitsubishi Colt, a przede wszystkim Ford Ka) rdza pojawia się również na elementach nośnych karoserii.
Pozostałe usterki to już „starzy dobrzy znajomi”, m.in. wycieki oleju czy też luzy w układzie kierowniczym. Mało kłopotów sprawiają natomiast przeguby i manszety półosi napędowych.
W czołówce znów dominują samochody niemieckie i japońskie. Tym razem najmniej awaryjnym modelem pochodzącym spoza tych dwóch krajów nieoczekiwanie okazał się Citroën C5. Francuski producent dobrze wypadł w tej kategorii wiekowej (np. 38. miejsce modelu C3). Stawkę zamyka – tak jak poprzednio – Kia Carnival.Porsche 911 ponownie na czele. Tak jak poprzednio, „911-tka” zawdzięcza sukces przede wszystkim swym właścicielom, nieszczędzącym pieniędzy ani na serwis, ani na oryginalne części zamienne. Ponadto topowy model z Zuffenhausen statystycznie pokonuje mniejsze przebiegi niż inne modele z tej grupy wiekowej.
Opel Meriva wciąż trzyma formę! Zwycięzca w kategorii samochodów 2- i 3-letnich z 2007 roku z biegiem czasu nadal nie sprawia niemal żadnych kłopotów. Wzorowe zabezpieczenie przed korozją.
Audi A4 potwierdza, że jakość aut z czterema pierścieniami na masce sukcesywnie rośnie. Gdyby nie drobne kłopoty z układem hamulcowym (sparciałe przewody), A4 uplasowałoby się w pierwszej dziesiątce. Warto podkreślić wysoką trwałość tylnego zawieszenia.
Citroën C5 broni honoru aut francuskich. Przed nim sklasyfikowano wyłącznie modele japońskie i niemieckie. Dobry wynik przedliftingowego C5 zaskakuje tym bardziej, że za mniej awaryjną uchodzi wersja po
modernizacji.
Renault Clio zajęło co prawda dość odległe miejsce, ale ten wynik w głównej mierze zawdzięcza problemom z „elektryką” i luzom w przednim zawieszeniu oraz układzie kierowniczym. W pozostałych kategoriach Clio wypadło przyzwoicie. Doskonałe zabezpieczenie antykorozyjne.
Mini na 92. miejscu? Owszem, produkowany przez BMW „maluch” wypadł bardzo słabo, ale głównie z powodu ogromnych kłopotów z oświetleniem. Niezbyt trwały okazuje się również układ hamulcowy. Uwaga na skorodowany wydech.
Fiat Stilo czwarty od końca! Najwięcej zastrzeżeń diagności mieli do stanu przedniego zawieszenia i ustawienia świateł mijania. Spory problem stanowią również wycieki oleju z silnika oraz skrzyni biegów. Wysoka trwałość tulei tylnej belki.
Kia Carnival trzeci i ostatni raz (w innych kategoriach nie została sklasyfikowana) zajęła ostatnie miejsce. O ile poprzednie wyniki „koreańczyka” można uznać za słabe, o tyle ten jest wręcz katastrofalny: 37,5 proc. egzemplarzy skierowano na ponowne badanie. Tak kiepsko nie wypadło żadne inne auto, niezależnie od grupy wiekowej. Wśród 10- i 11-latków najgorszy wynik to 35 proc.