W warunkach fabryki nawet niewielkie, niewpływające na końcowy efekt cięcia, np. uproszczenie struktury drzwi tak, by można było je taniej i szybciej wyprodukować, oznaczają olbrzymie pieniądze, które zostają w kieszeni producenta. Dlatego właśnie tegoroczna jesienna premiera Alfy Romeo 149 nie jest wcale na 100 procent pewna. Niewykluczone, że Włosi przesuną ją na wiosnę 2010 roku (na marcowy salon genewski).

Najnowsza Alfa Romeo 149 będzie opierała się na platformie podłogowej Fiata Bravo/Lancii Delty. Od swojej poprzedniczki nowa „ślicznotka” będzie o ok. 7 cm dłuższa (4,3 m), szersza i niższa. Inaczej niż w przypadku 147, klienci będą mogli kupić wyłącznie wersję 5-drzwiową. Niestety, nie wiemy jeszcze, czy klamka tylnych drzwi będzie umieszczona klasycznie (tak jak na naszych wizualizacjach), czy też – wzorem poprzedniczki – „schowa się” w górnej ramce drzwi.

Schodzący ku tyłowi dach (∫ la coupé) sprawia, że Alfa Romeo 149 wygląda naprawdę rasowo i dynamicznie. A co z przestrzenią na tylnej kanapie? Tu nie wypada nam nie zgodzić się z Włochami: „Chcesz komfortu, to kup Lancię Deltę. Alfa zawsze była ulepiona z innej gliny”. No cóż, mało kto jednak w Polsce wie, że sprzedaż Lancii na rodzimym rynku jest większa niż sportowej Alfy Romeo (głównie za sprawą popularnego Ypsilona).

Stylistycznie Alfa Romeo 149 garściami bierze z 8C Competizione – bardzo podobny przód zostanie wzbogacony reflektorami z funkcją świateł dziennych LED, proporcje i ukształtowanie zderzaka będą jednak niemalże identyczne. Także tylne lampy przypominają światła topowej Alfy i zaprezentowanego w zeszłym roku małego MiTo.

Do napędu Alfy Romeo 149 posłużą silniki o mocy od 120 do 265 koni. Podstawowa doładowana jednostka 1.4 znana jest m.in. z Bravo. Topowa odmiana GTA ma mieć pod maską widlasty silnik 3.2. I tu ciekawostka – platforma Bravo/Delty zostanie tak zmodyfikowana, że będzie można skorzystać także z napędu na obie osie. Poprzedniczka, Alfa 147 GTA, znana była z tego, że olbrzymia moc przy kilku kroplach wody na asfalcie stawała się właściwie bezużyteczna. Teraz dzięki technice Q4 kompaktowa Alfa 149 ma zadowolić najbardziej wybrednych miłośników mocnych przeżyć. Oczywiście, słabsze wersje będą wyposażane w poprawiający trakcję system Q2 (elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy przedniej osi). Do przeniesienia napędu standardowo posłużą manualne skrzynie 6-biegowe.

Jeśli Alfa 149 rzeczywiście zadebiutuje jesienią br., to pierwszych egzemplarzy w salonach sprzedaży możemy się spodziewać na początku 2010 roku. Z nieoficjalnych wypowiedzi przedstawicieli koncernu Fiata wynika, że auto będzie kosztowało w Europie Zachodniej ok. 20 tys. euro.