Szczególnie z wysokoprężnym silnikiem 2.0 TDCi: takie auto przede wszystkim ma sprawiać przyjemność kierowcy, a bagażnik odgrywa rolę drugorzędną.Nad-wo-zie/ja-kość. Focus w wersji Ghia cieszy porządnym, miłym w dotyku wykończeniem deski rozdzielczej, foteli, drzwi. Siedzenia są wygodne i co ważne w tej mocnej wersji silnikowej, dają dobre podparcie na zakrętach. Nadwozie (przynajmniej w nowym aucie) bardzo sztywne. Plastiki nie trzeszczą. Oszczędności widać w bagażniku, gdy złożymy siedzenia: zaoszczędzono na przyzwoitym wykończeniu spodów foteli. Układ na-pę-do-wy/osią-gi. 2-litrowy diesel to jest to, czego potrzebuje kierowca podróżujący drogą Warszawa - Poznań. Auto przy każdej prędkości jest skłonne do gwałtownego przyspieszania, biegi wchodzą gładko i precyzyjnie. Hałas umiarkowany. W mieście na drugim biegu poniżej 2000 obr./min silnikiem zaczyna szarpać. Konieczna jest wówczas redukcja, gdyż jednostka oferuje duży moment obrotowy, ale dopiero przy wyższych obrotach. Jeśli gwałtownie ruszymy spod świateł, możemy usłyszeć łomot z przedniego zawieszenia. Mimo zainstalowanego systemu ESP dochodzi wówczas do zerwania przyczepności kół.Układ jezd-ny/kom-fort. Focusa zestrojono sztywno. Zawieszenie jest sprężyste i na tyle solidne, że nawet przy dużym obciążeniu nie "dobija" na nierównościach. W koleinach trochę jednak rzuca (szerokie opony). Kierownica też obraca się ze znacznym oporem, ale to pomaga w szybkiej jeździe. Na zakrętach Focus zachowuje się stabilnie, zachęca do szybkiej jazdy. Takie nastawy zawieszenia spodobają się dynamicznym kierowcom, ale mniej osobom ceniącym powolną jazdę miękkim, luksusowym autem. Kosz-ty/bez-pie-czeń-stwo. Biorąc pod uwagę wyposażenie, Focus wypada korzystnie na tle konkurencji (VW Golf, Volvo V50, Opel Astra). Niemniej jednak w aucie o tak wysokich osiągach dopłata za ESP jest przesadą.